[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Charlie kręciła głową z niesmakiem.- Aidanmiał dwanaście lat, gdy umarła Pauline Seed.Możecie sobie wyobrazić,jak chłopiec w jego wieku musiał się czuć, będąc zmuszanym - pod475grozbą przemocy - do dzielenia łóżka z ojczymem?- Brat i siostra nie są pewni, ale oboje sądzą, że Smith zaczął wyko-rzystywać Seeda natychmiast po śmierci jego matki - powiedział Simon.- %7ładne z nich nie próbowało go powstrzymać.Nie byli pewni, czy fak-tycznie dzieje się coś złego, a poza tym sami żyli w permanentnym stra-chu przed Smithem.Na szczęście dla nich oboje byli starsi i musieliznosić jego obecność krócej, w końcu wynieśli się z domu.- Aidan nie miał tyle szczęścia - odezwała się Charlie.- Ci draniezostawili go samego, swojego młodszego brata.Oczywiście, że Smithwykorzystywał go seksualnie, ale nawet gdyby tego nie robił, to i takwiedzieli, na jakie życie go skazuje.Aidanowi nie wolno było wycho-dzić z domu, chyba że do szkoły, a i to tylko od czasu do czasu.Najczę-ściej Smith trzymał Aidana z dala od szkoły, a blisko siebie, dla towa-rzystwa.Nie mógł przyprowadzać do domu znajomych - gdy jeszczemiał znajomych.Jak tylko zaczął się chować we własnej skorupie, szyb-ko o nim zapomnieli.- I tak nikogo by nie przyprowadzał - powiedział Simon.- %7ładendwunastolatek nie chciałby pokazać kolegom, że dzieli łóżko z ojczy-mem.- Simon doskonale znał potrzebę ukrycia przed kolegami nawetnajdrobniejszych szczegółów z życia rodzinnego.On wstydził się swoichboleśnie sztywnych rodziców i wiszących wszędzie w domu obrazkówDziewicy Maryi.- Cokolwiek Smith zrobił lub nie zrobił, nie ma wątpliwości, że Se-ed wiele dla niego znaczy - powiedział Kombothekra.- Mimo że Seednigdy nie odwiedził go w żadnym z więzień, w których siedział, Smithnie traci nadziei, że kiedyś to się zmieni.Za każdym razem, gdy z nimrozmawiam, prosi mnie, żebym przekazał jego pasierbowi tę samą wia-domość.Nigdy nie mówi o pozostałej dwójce.Myślę, że zapomniał o ichistnieniu.Sir, jeśli spojrzy pan na to z punktu widzenia Charlie i Simona,ta wiadomość może być sposobem Smitha na zapewnienie Seeda, żezamierza do końca go kryć.Nawet jeśli kłamie tak naprawdę dla własne-go dobra, to zrozumiałe, że chce, by Aidan myślał inaczej, jeśli cały476czas ma nadzieję na pojednanie.- Tak łatwo pana przekonać, sierżancie? - warknął Proust.- Zanimpojawili się tu Waterhouse i sierżant Zailer, mówił pan coś zgoła innego. Powiedzcie Aidanowi, że nie pozwolę nikomu go skrzywdzić - nigdynie pozwalałem i nigdy nie pozwolę.Zgodził się pan ze mną, że Smithodnosił się w tych słowach do morderstwa Mary Trelease, czyż nie?- A jeśli wziąć tę wiadomość dosłownie? - zaproponował Simon. Nigdy nie pozwalałem : to faktycznie mogło dotyczyć uduszenia Trele-ase, ale równie dobrze może chodzić o krycie Seeda i wzięcie odpowie-dzialności na siebie.Ale co ze zdaniem nigdy nie pozwolę ? Smith niema dostępu do Seeda, niby jak miałby ochronić go przed krzywdą? Nieprzeszkodził Marcie Wyers w postrzeleniu go. Nigdy nie pozwolę to zjego strony zapewnienie, że zamierza do końca kryć swojego pasierba.- Mówimy o zapijaczonym troglodycie, Waterhouse.Precyzja wy-rażania myśli prawdopodobnie nie jest jego priorytetem.- Akurat jeśli o to chodzi, sir, to Smith nie miał alkoholu w ustachod ponad dwudziestu lat - wtrącił Kombothekra, sprawiając, że Proustuderzył mocniej kubkiem w stół.- Uważam, że się pan myli, sir - powiedział Proustowi Simon.- Są-dzę, że Smith bardzo uważnie sformułował swoją wiadomość dla sier-żanta Kombothekry: dał Seedowi do zrozumienia, że nie wyjawi tajem-nicy, ale ubrał to w słowa pozornie oznaczające tylko to, że to on zabiłMary Trelease.Fakt pochodzenia z osiedla komunalnego nie odbieraczłowiekowi zdolności wypowiadania dwuznacznych twierdzeń.- Nie uważasz, że Smithowi mogło dać do myślenia przyznanie sięSeeda do zabójstwa, jego chęć ujawnienia prawdy? - zapytał SimonaKombothekra.- Słyszałem, jak ten człowiek mówi o Seedzie.- Samrozejrzał się po pokoju z przepraszającym wyrazem twarzy.- Nikt z wasnie może tego powiedzieć.Ja to wiem z pierwszej ręki.Seed to jego całyświat.Dobrze, wiem, że tak naprawdę nie jest jego światem, że Seed niechce mieć z nim nic wspólnego, ale w mniemaniu Smitha Seed jest.477wszystkim
[ Pobierz całość w formacie PDF ]