[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- O nie, moja najdroższa.Wino pozostaje płynne.- Naprawdę? Jakie to praktyczne!- Vlad? zapytał Hrabia, nalewając kieliszek.Syn wyglądał na zdenerwowanego.- Jeśli ci to pomoże, pomyśl o tym, jak o krwi winogrona starał się pomóc Hrabia,kiedy Vlad niepewnie chwycił kieliszek. A ty, Lacci?Złożyła pewnie ręce na piersiach Co ja?- Wydaje mi się, że polubisz tego typu rzeczy, kochanie powiedziała Hrabina. Tojedna z tych rzeczy, którymi zajmują się twoi przyjaciele, nieprawdaż?- Nie mam pojęcia, o co ci chodzi! parsknęła dziewczyna.- Wstawanie przed południem, ubieranie się pstrokato i nadawanie sobie śmiesznychimion podpowiedziała jej Matka.57 - Na przykład Gertruda zaszydził Vlad. Albo Pam.Wydaje się im, że to chłodne.Lacrimosa odwróciła się i przeszyła go zabójczym spojrzeniem.Uśmiechnął sięchwytając pędzącą ku niemu zaciśniętą dłoń.- Nie twój interes! warknęła.- Pani Strigoiul opowiadała, że jej córka zaczęła nazywać się Wendy mówiłaHrabina. Nie mam pojęcia dlaczego! Przecież Hieroglyphica to takie urocze imię dladziewczynki.Jeśli ja byłabym jej matką nie wypuściłabym jej z domu, bez odpowiedniegomakijażu!- Ale to nie to samo, co picie wina broniła się Lacrimosa. Tylko skończony dziwakz tępymi zębami pije wino.- Maladora Krvopijac pije powiedział Vlad. To znaczy Freda.Tak każe się teraznazywać.- Wcale, że nie pije!- Nie? A kto nosi na łańcuszku srebrny korkociąg? Nieraz tkwi w nim jeszcze korek!- To tylko taka modna ozdoba! Och, wiem, że gada wszystkim, że pija niekiedykropelkę porto, ale naprawdę w kieliszku ma krew.Kiedy Henry przyniósł na przyjęciebutelkę wina, zemdlała kiedy je tylko powąchała!- Henry? zainteresowała się Hrabina.Lacrimosa spuściła wzrok. Graven Gierachi powiedziała.- Ten z obciętymi na jeża włosami? Co to udaje księgowego? zapytał Vlad.- Mam nadzieję, że ktoś powiedział o tym jego ojcu powiedziała Hrabina.- Spokojnie przerwał im Hrabia. To kwestia uwarunkowania kulturowego.Proszęwas, naprawdę ciężko nad tym pracowałem! Spełnienie naszych marzeń, jest kwestią kilkudni.Czy zbyt wiele wymagam? A wino to tylko wino.Nie ma w nim nic metafizycznego.Więc wezcie kieliszki.Ty również, Lacci.Proszę? Za zdrowie Tatusia?- A jak opowiesz o tym Cyrilowi i Timowi padną z wrażenia powiedział Vladdo siostry.- Zamknij się! syknęła. Ojcze, chyba się rozchoruję!- Nie.Twoje ciało się przystosuje, uwierz mi powiedział Hrabia. Przetestowałemto na sobie.Nieco wodniste, nie da się ukryć.Odrobinę kwaśne, ale w sumie całkiemsmaczne.Proszę?- Nooo, dobra.- Zwietnie powiedział Hrabia. A teraz wznieśmy puchary.- Le sang nouveau est arrive powiedział Vlad.- Carpe Diem powiedział Hrabia.- Przez gardło. dodała Hrabina.- Ludzie nie uwierzą mi, kiedy im o tym opowiem mruknęła Lacrimosa.Przełknęli.- I już powiedział Hrabia Srokacz. Naprawdę było takie okropne?- Odrobinę zimne stwierdzil Vlad.- Następnym razem przygotuję nieco cieplejsze wino przyznał Hrabia. Nie jestemprzecież głupim wampirem.Sądzę, że nie minie rok a całkowicie wyleczę nas z phenofobii.Może będziemy mogli spożywac nawet jakieś lekkie sałatki, kto wie?Lacrimosa odwróciła się, udając, że wymiotuje do wazy.- Kto wie? Może wtedy właśnie poczujesz, co to wolność Lacci? I nikt z nas niebędzie więcej samotny.Vlad właściwie był na to przygotowany i dlatego niemal nie zareagował, kiedy ojciecwyszarpnąl gwałtownie kartę z kieszeni.- Symbol Podwójnego Węża djelibejbiańskiego Kultu Wody stwierdził bez emocji.58 - A widzisz! krzyknął podekscytowany Hrabia. Nieledwie drgnąłeś! Sacrefobiamoże być pokonana! Wciąż to powtarzam.Owszem, droga nie była łatwa, ale.- Najgorsze było to, jak wyskakiwałeś na nas w korytarzach i oblewałeś święconąwodą powiedziała Lacrimosa.- Nie była w ogóle poświęcona powiedział jej ojciec. No, była silnie rozcieńczona.Zaledwie błogosławiona, można powiedzieć.Przecież dzięki temu stałaś się silniejsza,prawda?- Na pewno stałam się bardziej zakatarzona.Ręka Hrabiego powędrowała ku kieszeni.Lacrimosa wydała z siebie teatralne westchnienie Wszechwiedząca TwarzJończyków powiedziała znużona.Hrabia nieomal wywinął młynka z radości.- A widzisz!? Działa! Nawet nie mrugnęłaś okiem! A wiedz, że to potężny symbolreligijny!- Mam nadzieję, że to wszystko zrekompensuje nam te okropne chwile, kiedy kazałeśnam sypiać na poduszkach wypchanych czosnkiem.Hrabia chwycił ją pod ramię i poprowadził ku oknu.- Czy to, że świat stał się twoją ostrygą nie wystarczy?Zakłopotana zmarszczyła czoło. Po co miałabym pragnąć tego paskudnego małego,morskiego stworzenia?- Ponieważ ostrygi jada się żywcem wyjaśnił jej Hrabia. Nie sądzę jednak, byśmyznalezli plasterek cytryny o średnicy pięciuset mil.Jednak to tylko metafora.Dziewczyna rozchmurzyła się odrobinę. Doooobrze powiedziała.- Zwietnie.Uwielbiam widzieć uśmiech na twarzy mojej małej dziewczynki pochwalił ją Hrabia. Cóż.pora na śniadanie.Kogo proponujecie?- Dziecko.- Nie.Nie uważam, że to dobry pomysł. powiedział Hrabia, pociągając za sznurekprzy kominku. W tym miejscu mogłoby to być uznane za niedyplomatyczne.- Swoją drogą królowa wygląda na dość anemiczną.Vlad powinien zatrzymać tąpulchną dziewcuję powiedziała Lacrimosa.- Nie zaczynaj! ostrzegł ją Vlad. Agnes to.niezwykle interesująca dziewczyna.Ma w sobie wiele.- Jej jest WIELE przerwała mu Lacrimosa. Zostawiasz ją na pózniej?- Proszę o ciszę! powiedział Hrabia. A poza tym twoja droga matka też nie byławampirem, kiedyśmy się poznali.- Tak, tak.opowiadałeś nam o tym z milion razy powiedziała Lacci, przewracającoczami, jak ktoś kto był nastolatkiem przez ostatnie osiemdziesiąt lat. Balkon, nocnakoszula i ty w swym płaszczu.Ona wrzasnęła i.- Kiedyś wszystko było łatwiejsze rozmarzył się Hrabia. Ale bardzo głupie dodał. Gdzież jest Igor, na demony!- Hmmm.Skoro jesteśmy przy tym temacie, chciałabym zamienić z tobą słówko,kochanie powiedziała Hrabina. Igor stanowczo musi stąd odejść.- Właśnie! wypaliła Lacrimosa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]