[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Przypuszczam, iż spodziewaÅ‚eÅ› siÄ™ jakiegoÅ› pisma miÄ™dzy godÅ‚em a podpisem. CzegoÅ› podobnego.To pewna, iż nieodparcie przenikaÅ‚o mnie przeczucie jakiegoÅ› zbliżajÄ…-cego siÄ™, niezmiernego szczęścia.Nie umiem ci powiedzieć, dlaczego.Być może zresztÄ…, iż byÅ‚oto raczej pragnienie niż istotna wiara; lecz czybyÅ› uwierzyÅ‚, że niedorzeczna gadanina Jupitera,jakoby ów żuk byÅ‚ szczerozÅ‚oty, oddziaÅ‚aÅ‚a silnie na mojÄ… wyobrazniÄ™? A potem to mnóstwoprzypadków i zgodnych okolicznoÅ›ci, czyż nie byÅ‚o naprawdÄ™ nadzwyczajne? Czyż nie zdajeszsobie sprawy, jak dalece byÅ‚o to przypadkiem, że wszystko to przydarzyÅ‚o siÄ™ wÅ‚aÅ›nie w tym jed-nym dniu caÅ‚ego roku, kiedy byÅ‚o lub mogÅ‚o być chÅ‚odno, by trzeba byÅ‚o zapalić w kominku, i żebez ognia tudzież bez udziaÅ‚u psa wÅ‚aÅ›nie w tej chwili, kiedy wpadÅ‚ do izby, nigdy nie byÅ‚bymdostrzegÅ‚ trupiej czaszki i co za tym idzie, nigdy nie byÅ‚bym posiadÅ‚ owych skarbów? Mówże dalej! Czekam niecierpliwie. No, dobrze; oczywiÅ›cie musiaÅ‚o obić ci siÄ™ o uszy mnóstwo rozpowszechnionych pogÅ‚osek tysiÄ…ce niejasnych wieÅ›ci, krążących o skarbach, zakopanych gdzieÅ› na wybrzeżu atlantyckim5Aqua regia (tac.) woda królewska6Kid po angielsku: kozlÄ™ (przyp.tÅ‚um.).42przez Kidda i jego towarzyszy.Te pogÅ‚oski musiaÅ‚y jużcić opierać siÄ™ na rzeczywistoÅ›ci.IstniaÅ‚yone od tak dawna i powtarzaÅ‚y siÄ™ tak uporczywie, iż nie mogÅ‚em tÅ‚umaczyć sobie tego inaczej,jak tylko tÄ… okolicznoÅ›ciÄ…, że zakopane skarby wciąż jeszcze spoczywaÅ‚y w ziemi.Gdyby KiddbyÅ‚ ukryÅ‚ swe Å‚upy tylko na jakiÅ› czas i pózniej je wydobyÅ‚, pogÅ‚oski te nie docieraÅ‚yby do nas wbieżącej, nie zmienionej formie.Może zdarzyÅ‚o ci siÄ™ zauważyć, że tego rodzaju opowieÅ›ci mó-wiÄ… zawsze o ludziach, którzy szukajÄ… skarbów, nigdy zaÅ› o tych, którzy je znajdujÄ….Gdyby kor-sarz byÅ‚ odzyskaÅ‚ swe mienie, sprawa ta byÅ‚aby przycichÅ‚a.Mnie siÄ™ zdaje, że jakiÅ› wypadek powiedzmy, utrata dokumentu, który wskazywaÅ‚ miejsce, gdzie je ukryto uniemożliwiÅ‚ mu wy-dobycie skarbu.SÄ…dzÄ™ również, że o tym wypadku doszÅ‚y sÅ‚uchy do jego towarzyszy, którzy wprzeciwnym razie nic w ogóle nie wiedzieliby o zakopanych kosztownoÅ›ciach, i że to oni ponadaremnych, bo pozbawionych wskazówek poszukiwaniach, najpierw skrycie, a potem zupeÅ‚niejawnie jÄ™li rozpowszechniać wieÅ›ci, znajdujÄ…ce siÄ™ obecnie w obiegu.Czy sÅ‚yszaÅ‚eÅ› już kiedy ojakim wielkim skarbie, wykopanym na wybrzeżu? Nie, nigdy. Otóż wiadomo powszechnie, że bogactwa Kidda byÅ‚y ogromne.Dlatego wydawaÅ‚o mi siÄ™rzeczÄ… pewnÄ…, iż spoczywajÄ… jeszcze w ziemi; i nie zdziwisz siÄ™ zapewne, gdy ci powiem, że ży-wiÅ‚em nadziejÄ™, spotÄ™gowanÄ… niemal do zupeÅ‚nego przeÅ›wiadczenia, iż ów w tak osobliwy sposóbznaleziony pergamin zawiera zaginione wskazówki o miejscu, gdzie te bogactwa ukryto. Cóż wiÄ™c zrobiÅ‚eÅ› dalej? OgrzewaÅ‚em welin coraz silniej nad ogniem, ale nic nie ukazaÅ‚o siÄ™.PomyÅ›laÅ‚em sobie za-tem, iż kto wie, czy powÅ‚oka brudu nie jest przyczynÄ… tego niepowodzenia; opÅ‚ukaÅ‚em wiÄ™c per-gamin starannie polewajÄ…c go ciepÅ‚Ä… wodÄ…, a potem wÅ‚ożyÅ‚em do cynowego rondla, czaszkÄ… nadół, i postawiÅ‚em rondel na piecu, w którym napaliÅ‚em wÄ™glem drzewnym.Po kilku minutach,kiedy rondel dobrze siÄ™ rozgrzaÅ‚, wyjÄ…Å‚em ów Å›wistek i przekonaÅ‚em siÄ™ ku nieopisanej swej ra-doÅ›ci, że w kilku miejscach wystÄ…piÅ‚y na nim plamki, które wydawaÅ‚y mi siÄ™ znakami, poÅ‚Ä…czo-nymi w rzÄ…dki.WÅ‚ożyÅ‚em go znów do rondla na parÄ™ minut.Po wyjÄ™ciu zobaczyÅ‚em już wszyst-ko i zaraz ci to pokażę.Po tych sÅ‚owach Legrand ogrzaÅ‚ na nowo pergamin i podaÅ‚ mi go do obejrzenia.MiÄ™dzy trupiÄ…czaszkÄ… a kozlÄ™ciem ujrzaÅ‚em nastÄ™pujÄ…ce znaki, nakreÅ›lone nieudolnie czerwonym atramentem:53W«ii
[ Pobierz całość w formacie PDF ]