[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeśli nadarzy się okazja, dokonamy abordażu ipojmiemy tego człowieka, lecz nie wolno nam zapomnieć o drugiejfregacie, tej, którą zostawimy za sobą.Zanim znów na nas ruszy,powinniśmy zakończyć już sprawę ze statkiem dowódcy, jeżeli więcdokonamy abordażu, wszystko musi się odbyć szybko.Krótki wypad:wchodzimy na pokład, robimy swoje i natychmiast wracamy.Czy tojasne?Moment pózniej, kiedy bosman wykrzyczał pytanie, zewsządrozbrzmiały donośne potwierdzenia.- Dobrze.- Linnet podjęła przemowę, nadal robiąc przerwy, żeby jejsłowa przekazano dalej.- Kiedy tylko wszyscy znajdą się z powrotem na Esperance", stawiamy żagle i gnamy do Plymouth.Nie sądzę, żebydranie puścili się za nami w pościg, ale kto wie? Jeśli to zrobią,rozważymy atak, jednak - spojrzała na Logana - nasze główne zadaniepolega dziś na dostarczeniu majora Monteitha do Plymouth, zatem na ileokaże się to możliwe, będziemy się trzymać kursu.Logan przysunął się do niej.- Powiedz im, że jeśli natkną się na śniadych mężczyzn w czarnychturbanach, będą to członkowie indyjskiego kultu.W walce z nimi nienależy mieć skrupułów, oni bowiem nie będą ich mieli.Zabijanie sprawiaim przyjemność.Linnet spojrzała na Griffithsa i skinęła głową.Pierwszy mat powtórzyłgłośno słowa Logana.- Powodzenia! - zawołała Linnet.- Zachować gotowość! Wśród załogipo raz kolejny wszczął się ruch.Częśćmarynarzy zeszła na pokład działowy, inni zajęli nowe243stanowiska, czekając na rozkaz zmiany żagli, gdy tymczasem dalekoza nimi dwie pozbawione bander fregaty skończyły zataczać koło iruszyły za Esperance", po obu stronach jej kilwateru.Zgodnie z zapowiedzią, Linnet rozkazała postawić wszystkie żagle.Przez chwilę łopotały nad ich głowami, a potem wypełniły się wiatrem i Esperance" skoczyła naprzód.Zcigające ich fregaty początkowo zostały w tyle, zaraz jednakwykwitły na nich nowe żagle, napięły się i statki nabrały tempa.Gdy tak pędziły ich śladem, przypominały Loganowi ścigającezwierzynę ogary.W oddali trzecia fregata także musiała postawićwszystkie żagle, żeby nadążyć.- Bosmanie, wiadomość dla dowódcy dział.- Linnet swobodnietrzymała koło sterowe, nie zbaczając z kursu.- Kiedy zaczniemy zwrot,może bez rozkazu dawać ognia z dział na bakburcie.- Tak jest, kapitanie.- Claxton dał znak Jimmy'emu, a ten popędził nadół przekazać rozkaz.Zapadła szczególna cisza, którą mącił jedynie chlupot rozbijającychsię o kadłub fal oraz wrzask zbłąkanej mewy.Logan rozpoznał ten spokój przed bitwą, ów uniwersalny, szarpiącynerwy stan zawieszenia, moment, kiedy wszyscy wstrzymują oddech.- Podjęli wyzwanie i prędko nas dochodzą.- Linnet zerknęła naGriffithsa, a ten powtórzy! jej słowa.- Nie zdołają zmienić kursu równieszybko jak my.Wiecie, co robić, które żagle zwijać, które trymować.Jakikąt jest nam potrzebny, żeby złapać wiatr.wiczyliśmy to dostatecznieczęsto, więc zachować gotowość.i na moją komendę, ostro na bakburtę.Czekali.Cala załoga trwała w gotowości, skupiona.Loganowiprzypominało to oczekiwanie na rozkaz do ataku.W powietrzu czuło siępoprzedzające bitwę napięcie, jednak wszyscy pozostawali opanowani,trzy-244mali nerwy na wodzy, choć niemalże drżeli z niecierpliwości.Także czekał, z dłonią na rękojeści szabli, stojąc obok Linnet twarządo rufy, i obserwował, jak fregaty zbliżają się coraz bardziej i bardziej.ALinnet utrzymywała kurs.Zerknęła przez ramię raz, drugi, szacującodległość, lecz nic poza tym.Zaciskając szczęki, zaklął niesłyszalnie.Już miał do niej zaapelować:jeśli w tej chwili nie wykona zwrotu, statek na bakburcie rozłupie Esperance" na dwoje.- Teraz! - Linnet mocno zakręciła kołem.Griffiths pomógł jej je ciągnąć, i jeszcze.Statek przechyli! się w lewo tak gwałtownie, że Logan kurczowochwycił się poręczy nadburcia, aby uniknąć wyrzucenia za burtę.Ledwierozpoczął się ów wyjątkowo ostry zwrot o sto osiemdziesiąt stopni,marynarze wysoko w górze pospieszyli trymować bądz naciągać żagle,zmieniać kąt ustawienia rei.Logan wstrzymał oddech, zaciskając dłoń na poręczy nadburcia, gdypoczuł, jak Esperance" na nowo chwyta wiatr w żagle i płynniewykonuje zwrot, nie tracąc prędkości.Widział, jak niewielki margines zostawiła sobie Linnet, i zdumiewałsię, że miała na to odwagę.Ze swego miejsca na rufie zobaczy!zszokowane twarze marynarzy oraz, tak, członków kultu, stłoczonych napokładzie fregaty.Potem rufa Esperance" prześlizgnęła się przed dziobem zbliżającegosię statku i Logan odetchnął; był pewien, że nie on jeden.Zagrzmiały działa na bakburcie Esperance", raz, drugi, potężna,nierówna kanonada, która wyrwała długą, poszarpaną dziurę w burciefregaty.Na pokładzie fregaty rozpętało się istne pandemonium.Jeżeli nawetprzygotowano tam działa do oddania salwy, to nie na tej burcie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]