[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kobiety te mają niebieskie oczy i noszą bardzodługie włosy, które są cienkie i łatwo się splątują.Dlatego związują je koło szyi i upinająna głowie; aby sobie w tym pomóc, używają wszelkiego rodzaju klamer i spinekz ornamentowanego srebra lub drewna.Stanowi to ich główną ozdobę.%7łona bogategoczłowieka nosi także srebrne i złote łańcuchy na szyi, jak to już wcześniej powiedziałem;kobiety te cenią sobie również bransolety ze srebra uformowane w kształt smokówi węży; bransolety noszą na rękach, pomiędzy łokciem a ramieniem.Desenie są u ludziPółnocy zawiłe i przeplatane, odzwierciedlają jakby sploty gałęzi drzewa albo węży;wzory te są przepiękne22.Ludzie Północy uważają się za wytrawnych znawców urody kobiecej.Ale, prawdęmówiąc, wszystkie ich kobiety w moich oczach wyglądały na wychudzone, ciała ich66były kanciaste, pełne wystających kości; ich twarze również były kościste, a szczękiwydatne.Przymioty te Normanowie bardzo cenią i wychwalają, chociaż taka kobietanie przyciągnęłaby spojrzenia w Mieście Pokoju, ale uważana byłaby tam za nie lepsząniż wygłodzony pies ze sterczącymi żebrami.Normanki mają żebra sterczące w takiwłaśnie sposób.Nie wiem, dlaczego te kobiety są tak bardzo chude, przecież jedzą ochoczo i taksamo dużo jak mężczyzni, jednakże nie nabierają ciała.Kobiety te nie okazują również uległości ani nie są skromne w zachowaniu; nigdy sięnie zasłaniają i wypróżniają się w miejscach publicznych, kiedy tylko poczują potrzebę.Podobnie śmiało prowokują każdego mężczyznę, który im się spodoba, tak jak gdybysame były mężczyznami; a wojownicy nigdy nie strofują ich za to.Tak jest w każdymprzypadku, nawet gdyby kobieta była niewolnicą, ponieważ, jak już wspomniałem,Normanowie są bardzo łagodni i wyrozumiali dla swoich niewolników, szczególnie zaśdla niewolnic.W miarę upływu dnia widziałem już wyraznie, że umocnienia obronne Buliwyfanie zostaną ukończone przed zmrokiem, ani ogrodzenie z pali, ani też płytki rów.Buliwyf spostrzegł to również i odwołał się do króla Rothgara, który zawezwał starąkobietę.Starucha ta była zasuszona i miała zarost mężczyzny; zabiła owcę i rozłożyła jejwnętrzności23 na ziemi.Następnie wykonała bardzo długą, monotonną, śpiewną pieśńi odprawiła długotrwałe modły, kierowane do nieba.Wciąż nie pytałem o nic Hergera z powodu jego nastroju.Zamiast pytać,obserwowałem innych wojowników Buliwyfa, którzy patrzyli na morze.Morzebyło szare i wzburzone, niebo ołowiane, a silny wiatr wiał w stronę lądu.Cieszyło towojowników, a ja domyślałem się przyczyny: wiatr od morza mógł powstrzymać zejściemgły ze wzgórz.Tak w istocie było.O zmroku wstrzymano prace przy fortyfikacjach i, ku memu zdumieniu, Rothgarwydał kolejną ucztę, niezwykle wystawną; i tego wieczora patrzyłem, jak Buliwyfi Herger, i wszyscy pozostali wojownicy pili dużo miodu i hulali tak, jak gdyby nietrapiły ich żadne doczesne troski, oraz dogadzali sobie z niewolnicami, aż wreszciewszyscy pogrążyli się w letargicznym, równym śnie.Pózniej dowiedziałem się również i tego, że każdy z wojowników Buliwyfa wybrałspośród niewolnic jedną, którą darzył szczególnymi względami, chociaż bez wykluczaniainnych.Odurzony trunkiem Herger powiedział mi o kobiecie, którą sobie upodobał: Umrze ona wraz ze mną, jeśli będzie trzeba.Zrozumiałem z tego, że każdyz wojowników Buliwyfa wybrał sobie jakąś kobietę, która miała umrzeć wraz z nimna stosie pogrzebowym; kobietę taką traktował z większą uprzejmością i dwornościąniż inne.Ponieważ byli oni gośćmi w tym kraju, nie mieli własnych niewolnic, którymrodzina mogłaby nakazać złożenie siebie w ofierze.67Otóż w początkowym okresie mojego pobytu pośród mieszkańców krainy VendenNormanki nie zbliżały się do mnie z powodu ciemnego koloru mojej skóry i włosów,ale wciąż szeptały i rzucały wiele spojrzeń w moim kierunku, chichocząc międzysobą.Spostrzegłem, że te nie zawoalowane kobiety od czasu do czasu zasłaniały twarzwłasnymi dłońmi, zwłaszcza kiedy się śmiały.Wreszcie spytałem Hergera: Dlaczego one tak czynią?Zapytałem go, ponieważ nie chciałem zachowywać się w sposób niezgodnyz obyczajem Północy. Te kobiety wierzą, że Arabowie są jak ogiery, słyszały bowiem taką pogłoskę odparł Herger.Nie wzbudziło to bynajmniej mojego zdziwienia, z tego powodu: we wszystkichkrajach, do których podróżowałem, a tak samo również w granicach okrężnych murówMiasta Pokoju, zaprawdę, w każdym miejscu, w którym ludzie gromadzą się i tworząjakąś społeczność, przekonywałem się, że takie oto rzeczy są prawdą.Po pierwsze,że mieszkańcy danego kraju wierzą, iż ich zwyczaje są stosowne, właściwe i lepszeniż jakiekolwiek inne.Po drugie, że każdy cudzoziemiec, mężczyzna czy też kobieta,uważany jest za gorszego pod każdym względem, z wyjątkiem spraw rozrodczości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]