[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Polecieli pierwszą klasą do Miami, gdzie po dwóch godzinach oczekiwania wkroczylina pokład samolotu rejsowego do Amsterdamu.Telewizory w przedziale pierwszej kla-sy odrzutowca przekazywały tylko bieżące wiadomości CNN oraz notowania giełdowe.Z rozbawieniem obserwowali bezskuteczną bieganinę reporterów po całym Biloxi orazzamieszanie wśród maklerów z Wall Street.Co i rusz wypowiadali się różni specjaliści.Wykładowcy prawa cywilnego roztaczali wizje dość smutnej dla producentów papiero-sów lawiny dalszych pozwów.Eksperci finansowi wygłaszali skrajnie różniące się opi-nie i podejmowali długie dyskusje z oponentami.Sędzia Harkin odmówił jakichkol-wiek komentarzy w sprawie ogłoszonego wyroku.Cable a nie udało się nigdzie znalezć.425Rohr ostatecznie wyłonił się ze swego gabinetu i wygłosił całą mowę na temat chwaleb-nego zwycięstwa.Nikt nie wiedział o roli Rankina Fitcha w tej rozprawie, czego Marleeniepomiernie żałowała, gdyż bardzo chciałaby teraz zobaczyć jego minę.Przekonała się za to, że dokonała wszystkich transakcji w najodpowiedniejszej chwi-li.Sytuacja na giełdzie zaczęła się stopniowo normalizować i pod koniec dnia cena akcjiPynexu wzrosła ponownie do poziomu czterdziestu pięciu dolarów za sztukę.Z Amsterdamu polecieli do Genewy, gdzie na miesiąc z góry wykupili apartamentw hotelu.ROZDZIAA 43Fitch wyjechał z Biloxi trzy dni po ogłoszeniu wyroku.Wrócił do swego domu w Ar-lington oraz nudnej rutynowej pracy w Waszyngtonie.Mimo że jego dalsza kariera nastanowisku wyłącznego dyspozytora Funduszu była bardzo wątpliwa, to przecież adwo-kaci z należącej do niego kancelarii mieli na wokandzie wiele drobnych spraw, nie ma-jących nic wspólnego z przemysłem tytoniowym.Ale i zyski z tych spraw nie mogły sięrównać z dochodami płynącymi z Funduszu.Tydzień po zakończeniu rozprawy spotkał się w Nowym Jorku z Lutherem Vande-meerem oraz Martinem Jankle em, którym musiał ujawnić wszelkie szczegóły potajem-nej umowy z Marlee.Rozmowa nie przebiegała w przyjaznej atmosferze.Wcześniej zdążył już zgromadzić nieformalny zespół paru bezwzględnych nowojor-skich prawników, któremu przekazał zadanie opracowania strategii łagodzenia skut-ków wyroku.Nagłe zniknięcie Eastera z gmachu sądu dawało podstawy do wysuwaniapewnych oskarżeń.Herman Grimes zgodził się ujawnić wszelkie szczegóły dotyczące-go dziwnego zasłabnięcia.Nic nie wskazywało na to, że doznał ataku serca.Do tamte-go ranka był przecież w pełni sił i czuł się doskonale.Pamiętał tylko tyle, że wypił kawę,która miała jakiś dziwny smak, a pózniej ocknął się na podłodze.Emerytowany puł-kownik Frank Herrera udzielił już wywiadu, w którym oświadczył, iż gotów jest zeznaćpod przysięgą, że znalezione pod łóżkiem zabronione czasopisma nie należały do niego.Nie przyjmował w motelu żadnych gości, a Mogula nie sprzedawano w kiosku obokrecepcji.Z dnia na dzień wokół sprawy szokującego wyroku zaczęły narastać różne po-dejrzenia.Nowojorscy prawnicy nic nie wiedzieli o umowie Fitcha z Marlee, nie mogli sięo rym dowiedzieć.Cable przygotował obszerne uzasadnienie i był gotów do wystąpienia z wnioskiemo udzielenie przez sędziego zgody na indywidualne przesłuchanie wszystkich przysię-głych, we wstępnej rozmowie Harkin zaakceptował ten pomysł.Bo w jaki inny sposóbmożna było wyjaśnić, co się naprawdę wydarzyło w sali konferencyjnej podczas obrad427składu przysięgłych? Zwłaszcza Lonnie Shaver palił się do ujawnienia przebiegu dysku-sji.Dostał obiecany awans, więc tym gorliwiej chciał bronić praw amerykańskiego wol-nego rynku.Wszystko wskazywało na to, że sprawa będzie miała ciąg dalszy.Zapowiadał się jed-nak długi i nadzwyczaj żmudny proces apelacyjny.Natomiast dla Rohra i grupy zaprzyjaznionych adwokatów, którzy sfinansowali roz-prawę, przyszłość jawiła się w różowych kolorach.Powołano specjalny zespół do rozpa-trywania kolejnych podobnych spraw, przekazywanych im przez adwokatów z całegokraju.W ciągu tygodnia zebrało się ich aż osiemset.Rozpatrywano ewentualność wy-stąpienia grupowego.Fachowcy z Wall Street wydawali się bardziej sprzyjać poczynaniom Rohra, niż sta-wać w obronie przemysłu tytoniowego.Jeszcze długo po zakończeniu rozprawy cenaakcji Pynexu nie mogła osiągnąć pięćdziesięciu dolarów za sztukę, a ceny udziałów po-zostałych firm Wielkiej Czwórki ustabilizowały się na poziomie średnio o dwadzieściaprocent niższym niż przed procesem.Różne organizacje zwalczające nikotynizm zaczę-ły otwarcie głosić rychłe bankructwo producentów papierosów i ostateczne zniknięciez rynku wyrobów tytoniowych.* * *Sześć tygodni po wyjezdzie z Biloxi Fitch jadł samotnie lunch w niewielkiej hindu-skiej restauracji przy Dupont Circle w Waszyngtonie.Siedział w płaszczu, gdyż na ze-wnątrz padał śnieg i hulał mrozny wiatr.Przymierzał się właśnie do porcji ostro przyprawionej zupy, kiedy nagle dziewczy-na pojawiła się nie wiadomo skąd wyrosła jak spod ziemi, dokładnie w ten sam spo-sób, w jaki przed dwoma miesiącami przybyła na umówione spotkanie na tarasie hote-lu Saint Regis w Nowym Orleanie. Cześć, Fitch powiedziała.Adwokatowi łyżka wysunęła się z palców.Rozejrzał się szybko na boki, ale nie do-strzegł nikogo znajomego wśród klientów lokalu, przeważnie Azjatów.W promieniudziesięciu metrów od jego stolika chyba nikt nawet nie znał dobrze angielskiego. Co ty tu porabiasz? szepnął, prawie nie otwierając ust.Miała na głowie futrzaną czapkę, spod której w ogóle nie było widać włosów, jak-by jeszcze krócej je obcięła.A on wciąż miał przed oczyma jej twarz, którą zapamiętałz poprzednich spotkań. Wpadłam, żeby się z tobą przywitać. Już to zrobiłaś. I zwrócić ci pieniądze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]