[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chłopca odesłał do Białych Braci na Malakkę.Nie była to bardzo kosztowna edukacja, ale żona nie mogła mu jednak wybaczyć, że nie pozostawił dziecka własnemu jego losowi.Doprowadziła wreszcie poczucie swej krzywdy i obrażonej niewinności do takich wyżyn, że gdy raz nieszczęśliwy Davidson chciał jej wytłumaczyć, aby była rozsądna i nie zatruwała im obojgu życia, wystąpiła przeciwko niemu z zimną wściekłością i powiedziała mu, że sam jego widok jest dla niej wstrętny.Davidson, ze swą przesadną delikatnością uczuć, nie należał do rzędu ludzi, którzy umieją zapewnić sobie prawa do kobiety nie znoszącej nawet jego widoku.Opuścił głowę; wkrótce potem ułatwił jej powrót do rodziców, czego zażądała w swej obrażonej godności.Zresztą nigdy nie lubiła podzwrotnikowych okolic i w głębi serca nie cierpiała ludzi, wśród których musiała żyć jako żona Davidsona.I wywiozła swą czystą, wrażliwą, głupiutką duszyczkę do Freemantle czy gdzieś w tym kierunku; zabrała naturalnie córeczkę ze sobą, bo i cóż byłby biedny Davidson zrobił obarczony małą dziewczynką, gdyby nawet (czego nie można sobie wyobrazić) zgodziła się ją zostawić.Oto co odmieniło uśmiech Davidsona.Nie byłoby się to nigdy stało, gdyby nie był tak zacnym człowiekiem.Hollis skończył.Lecz nim wstaliśmy od stołu, zapytałem go, czy nie wie, co się stało z synem Anny Śmieszki.Policzył dokładnie resztę, aktora mu podał kelner Chińczyk, i podniósł głowę:— Ach! To był ostatni cios! Jak wiesz, był to wesoły, miły chłopaczek i ojcowie wychowywali go ze szczególną starannością.W głębi serca Davidson miał nadzieję doczekać się z niego pociechy, gdyż pomimo zewnętrznego spokoju potrzebuje ciepła.Tony wyrósł na porządnego młodzieńca, lecz w tym sęk, że chce być księdzem; a jedynym jego marzeniem jest zostać misjonarzem.Ojcowie zapewniają Davidsona, że ma prawdziwe powołanie, mówią mu też o specjalnych zdolnościach młodzieńca do pracy misjonarskiej.Syn Anny Śmieszki będzie pędził świątobliwe życie gdzieś w Chinach; może nawet zostanie męczennikiem.Lecz biedny Davidson pozostanie znów samotny i nie będzie miał ani jednej bliskiej sobie duszy, gdy będzie opuszczał drogę życia.I to przez co? Przez te wycofane z obiegu dolary!Styczeń 1914* * *[1] Nieskory do nadziei, w lęku przed przyszłością, (łac.)[2] Dosyć.Mam wstręt do tego wszystkiego, (fr.)[3] Szubienica jest wdową po ostatnim powierzonym zbrodniarzu i oczekuję następnego.[4] „moje nieszczęście” (fr.)[5] Jak? Bamtz? Bamtz? (fr.)[6] Ależ znam go doskonale! (fr.)[7] Zdrada! Zdrada! (fr.)[8] Zabijcie go! Zabijcie go! (fr.) [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl