[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nawet jeżeli krytyka ze strony nowych ruchów religijnych jest nieuzasadniona: czy teologia katolicka może z niej wyciągnąć jakieś korzyści? Przecież i w dawnych sporach teologicznych zdarzało się, że dyskusja teologiczna przyczyniała się do postępu, czyli wyjaśnienia i sprecyzowania prawd katolickiej wiary.Jako przykład można tu podać dawne spory trynitarne.J.Ratzinger pisze, że „w usiłowaniach monarchianów i modalistów dokonał się uwagi godny postęp w właściwym myśleniu o Bogu.Język wiary przyjął w końcu przygotowaną przez nich terminologię w wyznaniu wiary w Trzy Osoby Boskie, która pozostała do dnia dzisiejszego.To, że słowo prosopon, persona nie mogło od razu objąć wszystkiego, co tu należało wypowiedzieć, to ostatecznie nie jest ich winą.Poszerzenie granic ludzkiego myślenia, koniecznie potrzebne, by chrześcijańskie doświadczenie Boga opracować umysłowo, nie zjawiło się samo przez się.Wymagało ono walki, w której i błąd przyczyniał się do postępu”[13].1.1 TrynitologiaW wielu nowych ruchach religijnych na uwagę zasługuje nauka o Bogu, która stara się o przedstawienie biblijnego obrazu Boga, w którym zawiera się krytyka niektórych zbyt abstrakcyjnych ujęć Boga zawartych w klasycznych traktatach De Deo Uno czy De Trinitate.Pewna abstrakcyjność obrazu Boga zawartego w tych dziełach wynika z faktu, że pierwotny Kościół opowiedział się za filozofią.Ojcowie Kościoła sądzili, że Biblia w swoim centralnym tekście o Bogu – Wj 3, 13-15 – mówi o obrazie Boga dokładnie to samo, co filozofia grecka.Słowa Biblii: „Jestem, który jestem” miały według Ojców Kościoła potwierdzać jedność filozofii i wiary, Platona i Mojżesza, greckiego i biblijnego ducha.Ojcowie Kościoła widzieli więc doskonałą tożsamość między poszukiwaniami filozoficznymi i darem, jaki otrzymała wiara Izraela[14].Wielu współczesnych teologów podkreśla, że takie greckie tłumaczenie tekstu Biblii Wj 3, 13-15 było nieporozumieniem, ponieważ znak równości położony pomiędzy Bogiem wiary a Bogiem filozofów oznacza zmianę biblijnego pojęcia Boga na coś, co jest jego przeciwieństwem[15].Taki wniosek wydaje się jednak zbyt radykalny, bo wiara chrześcijańska nadała Bogu filozofów zupełnie nowe znaczenie.Bóg filozofów został przeobrażony przez wiarę chrześcijańską do tego stopnia, że jest On zupełnie inny, niż wymyślili Go filozofowie, chociaż nie przestaje być Tym, do czego oni doszli[16].Fakt przeobrażenia pojęcia „Boga filozofów” przez wiarę chrześcijańską nie oddala jednak niebezpieczeństwa mówienia o Bogu bardziej filozoficznie niż biblijnie.Takiemu niebezpieczeństwu uległa teologia scholastyczna, która była spekulatywna, schematyczna, a nawet wprost „grecka”.Traktowała ona Pismo Święte jedynie jako zbiór teologicznych argumentów służących do udowadniania „apriorycznie” formułowanych tez i odpierania zarzutów[17].W tym kontekście na uwagę zasługuje próba biblijnego mówienia o Bogu przez wiele nowych ruchów religijnych w myśl zasady, że „Pismo Święte jest właśnie wielkim traktatem o Bogu”[18].Zastąpienie kategorii filozoficznych w nauce o Bogu kategoriami pochodzącymi z Biblii lepiej podkreśla historyczny charakter objawienia i dynamizm właściwy zbawczemu działaniu Boga.Jednak całkowite wyeliminowanie kategorii filozoficznych z nauki o Bogu jest niemożliwe, chociażby i z tego względu, że kategorie biblijne wymagają udoskonalenia.Antropomorficzną naiwność niektórych kategorii biblijnych prowadzi do tego, że obraz Boga budowany tylko i wyłącznie w kategoriach biblijnych może „grzeszyć” naiwnością polegającą na tym, że Bóg jest przedstawiony jako jakiś „nadczłowiek”.Nie tylko więc położenie znaku równości pomiędzy Bogiem wiary a Bogiem filozofów może oznaczać zamianę biblijnego pojęcia Boga na coś, co jest Jego przeciwieństwem.Również budowanie obrazu Boga na samej tylko Biblii, bez filozoficznej podbudowy może doprowadzić do obrazu Boga będącego Jego przeciwieństwem.Jako skrajnie negatywny przykład może służyć zantropomorfizowany obraz Boga w nauczaniu Świadków Jehowy.Według tego obrazu Bóg przypomina absolutnego monarchę, który wszystkim rządzi
[ Pobierz całość w formacie PDF ]