[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zawsze odnoszą się one do informacji, która została pominięta w wypowiedzi.Zdanie: „Mógłbyś zrobić to lepiej" nasuwa pytanie: „Lepiej niż co lub kto?".Czy jesteś porównywany do innej osoby? Do trzyletniego dziecka czy profesjonalisty? To ogromna różnica.Czy może do siebie samego z określonego okresu w przeszłości? Jeżeli tak, czy twoje ówczesne osiągnięcie było zdarzeniem odosobnionym czy jednym z wielu? Innymi słowy, na ile racjonalne i znaczące jest owo porównanie? Ten sam cykl pytań odnosi się do uwag, jakie często robimy sami o sobie, np.: „Źle to zrobiłem".Źle w porównaniu z czym lub z kim? Z twoimi czy cudzymi normami? Odpowiedzi na tego rodzaju pytania dostarczają brakujących informacji, umożliwiających lepsze zrozumienie wypowiedzi.Wydawanie sądówBliskie porównaniom są sądy.„John nie może kierować pracą dużego biura".Kto sformułował tę opinię lub sąd i na jakich przesłankach ją oparł? Sądy często zawierają charakterystyczne słowa, sygnalizujące ten rodzaj wzorca, np.: „oczywiście" lub „niewątpliwie".„Oczywiście ona ma większe doświadczenie".Dla kogo jest to oczywiste? „Niewątpliwie jest to sprawa dla prawników".Dla kogo ten sąd lub opinia nie ulega wątpliwości? Poproś o brakujące informacje: kto wydaje ten osąd i na jakiej podstawie?Wszystkie rodzaje generalizacji i usunięć często nakładają się na siebie, jeżeli zatem nie zauważysz wzorca reprezentującego jedną z tych kategorii, może on ujawnić się w innej.Np.stwierdzenie „John nie może kierować pracą dużego biura" jest modalnym operatorem możliwości (zdradza to użycie słowa „nie może"), a zarazem sądem, którym bardzo często bywa również porównanie („Oczywiście ona ma większe doświadczenie.").Pochopne założeniaTrzecią kategorią wzorców językowych są zniekształcenia, które obejmują dobrze ci znany język codziennej komunikacji.Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się słyszeć uwagi typu: „Nie jesteś pewien, co?" albo „Nie polubisz jej".Jest to po prostu czytanie w myślach! Tego rodzaju stwierdzenia miałyby sens tylko wówczas, gdybyśmy rzeczywiście posiadali tę zdolność.Osoby, posługujące się tym wzorcem, są przekonane, że wiedzą, co myśli lub czuje ich rozmówca, mimo że nie dysponują dostatecznymi przesłankami na poparcie swych przekonań.Weźmy następujący przykład: „Był zachwycony, lecz tego nie okazywał".Stale przyjmujemy podobne założenia, często opierając się na wskazówkach niewerbalnych, które - jak nam się wydaje - doskonale rozumiemy.Zarówno ten jak i pozostałe powszechne wzorce językowe zazwyczaj rozpoznajemy w wypowiedziach innych osób na długo przed zaobserwowaniem ich u samych siebie.Schemat czytania w myślach jest fascynująco zróżnicowany.Czasem niesłusznie zakładamy, iż ludzie rzeczywiście posiadają tę zdolność i nasze wypowiedzi odzwierciedlają ten pogląd „Musiałeś wiedzieć, ze to mi się nie spodoba" albo „Wiedziałeś, ze to mnie wytrąci z równowagi".Czytanie w myślach oraz wymaganie podobnej zdolności od innych jest klasyczną receptą na kosmiczną awanturę.Reakcją na ten wzorzec jest pytanie- „Skąd wiesz?", jak w poniższym przykładzie:- Mary się mną nie interesuje- Skąd wiesz, ze się tobą nie interesuje?- Nigdy nie pyta o moją pracęPytanie wywołało inne stwierdzenie, zawierające złożoną równoważność (zaniechanie pytania o pracę jest równoznaczne z brakiem zainteresowania) oraz kwantyfikator ogólny „nigdy".Zadając pytanie- „Nigdy?" można umieścić rozmowę w konkretnym kontekście, a następnie zapytać.„W jaki sposób brak pytań o pracę oznacza brak zainteresowania?".Odpowiedź ujawni wszelkie fałszywe powiązania między tymi dwoma stwierdzeniamiMylne rozpoznawanie przyczynInnym rodzajem zniekształcenia, blisko spokrewnionym ze złożoną równoważnością, jest ciąg przyczyna-skutek
[ Pobierz całość w formacie PDF ]