[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W istocie akcja poli­cji skierowana została przeciwko całemu czeskiemu ruchowi opo­ru.Raporty policyjne czytało się jak scenariusz sensacyjnego fil­mu.Wreszcie wypracowano cztery teorie, z których żadna nie pro­wadziła do jakichkolwiek wniosków.Zamachowców nigdy nie ujęto, nawet tego ze zranioną nogą.W wyniku bezwzględnej akcji gestapo otoczono wreszcie stu dwudziestu członków czeskiego ruchu oporu w małym kościele w Pradze.Na dzień przed zdobyciem kościoła udałem się na polecenie Himmlera do Mullera.Telefo­nicznie Himmler powiedział: Dość trudno się połapać w tym wszy­stkim.To było wszystko, co miał do powiedzenia w tej sprawie.Ja sam nie miałem nic wspólnego z dochodzeniami Mullera w Pra­dze, od początku też nie był on ze mną zupełnie szczery, chociaż później zaczął się wypowiadać w sposób bardziej nieskrępowany.Reichsfuhrer stopniowo zaczął doprowadzać go do obłędu, gdyż doszedł do wniosku, że cała sprawa została zaaranżowana przez wywiad brytyjski i że trzech zamachowców zrzucono z sa­molotu niedaleko Pragi.Muller przyznawał, że ta teoria jest możliwa.Ten cały czeski ruch oporu jest finansowany i kiero­wany albo przez Anglików, albo przez Moskwę.Jutro weźmiemy ten kościół i na tym cała ta sprawa się skończy.Miejmy nadzieję, że zabójcy znajdą się wśród osób otoczonych w kościele.Mówiąc to Muller rzucił mi szybkie spojrzenie, a potem zapytał: A może pan ma jakieś dodatkowe informacje? Zdaje mi się, że Himmler coś o tym mówił.Musiałem go zapewnić, że nic więcej o tym niebyło mi wiadomo.Po wyjściu z biura czułem, że Muller nie jest zadowolony z wyników śledztwa.Coś tu było nie w porządku.Następnego dnia przypuszczono szturm na kościół.Ze wszystkich bojowników178czeskich, jacy się w nim znajdowali, żaden nie wpadł żywy w na­sze ręce.Tajemnica, kim byli zamachowcy, pozostała więc nie rozwią­zana.Czy znajdowali się w tym kościele? Czy należeli do cze­skiego ruchu oporu, a jeśli tak, to do jakiego odłamu tego ruchu? W raporcie po zdobyciu kościoła podkreślano ich fanatyczny opór i pogardę śmierci.Wśród tych stu dwudziestu członków ruchu oporu nie było nikogo, kto by był uprzednio ranny.Nasze śledz­two utknęło ha martwym punkcie i na tym właściwie zostało zamknięte3.Ciało Heydricha umieszczono na katafalku na podwórcu za­mku praskiego i wyłoniono straż honorową z jego najbliższych współpracowników.Stałem w pełnym umundurowaniu i stalowym hełmie przez dwie pełne godziny w temperaturze około 40° w cie­niu, co było bardzo męczące.3 Trudno dociec, skąd bierze się tyle ewidentnych błędów we fragmencie wspomnień Schellenberga dotyczącym zamachu na Heydricha.Kto jak kto, ale autor powinien być w tej sprawie w pełni zorientowany, jako że została ona do końca zbadana przez hitlerowską służbę bezpieczeństwa.Zamachu dokonali spadochroniarze czechosłowackich sił zbrojnych w Wiel­kiej Brytanii (z grupy “Anthropoid"), zrzuceni na teren Czech pod koniec grud­nia 1941 r.i w końcu marca 1942 r.27 maja 1942 r.na przedmieściu Pragi, zwanym Kobylisy, znalazło się czterech ludzi: Józef Valćik i Jaroslav Smarż, któ rzy prowadzili obserwację i sygnalizować mieli zbliżanie się wozu Heydricha.oraz Jan Kubiś i Józef Gabćik — bezpośredni wykonawcy zamachu.Granat rzucony pod samochód Reichsprotektora uszkodził pojazd, jednak ani sam Hey-drich, ani jego kierowca SS-Oberscharfuhrer Klein nie odnieśli poważniejszych obrażeń.Obaj z pistoletami w ręku wyskoczyli z wozu i w tym momencie Hey-drich został ciężko raniony przez Kubisa, a Klein zastrzelony przez Gabćika.Żaden z uczestników zamachu nie był ranny w nogę.Kubiś miał ranę twarzy.Całą grupę organizatorów i wykonawców prawosławne duchowieństwo Pragi ukryło w cerkwi pod wezwaniem Cyryla i Metodego przy ul.Ressla 9.Do ich kryjówki gestapo trafiła w rezultacie zdrady jednego ze spadochro­niarzy, Karela Ćiirdy, który po zamachu odłączył się od pozostałych i ukrył w domu swojej matki we wsi Nove Hliny.Za swój judaszowy postępek zdrajca otrzymał od okupantów nagrodę w wysokości 5 milionów koron.18 czerwca 1942 r.740 SS-manów i żandarmów otoczyło cerkiew, w której znajdowało się 7 (a nie 120, jak pisze Schellenberg) spadochroniarzy.Wszyscy oni zginęli w walce.Ciała poległych zidentyfikował Ćurda, który podał także ich prawdziwe nazwiska.179Trzy dni później ciało Heydricha zostało przewiezione w koń dukcie z zamku hradczańskiego do stacji kolejowej, a stamtąd przetransportowane do Berlina.Mieszkańcy Pragi.z uwagą przyglądali się konduktowi, a z wielu domów zwieszały czarne flagi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl