X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Panna Izabela z daleka kiwnęła mu głową i znowu spojrzała wsposób, który wydał mu się bardzo niezwykłym.A gdy Wokulskizniknął w cieniach kościoła, rzekła do hrabiny:- Cioteczka kokietuje tego pana.Ej! ciociu, to zaczyna być po-dejrzane.- Twój ojciec ma słuszność - odparła hrabina - ten człowiek możebyć użytecznym.Zresztą za granicą podobne stosunki należą dodobrego tonu.- A jeżeli te stosunki przewrócą mu w głowie?.- spytała pannaIzabela.- W takim razie dowiódłby, że ma słabą głowę - odpowiedziałakrótko hrabina biorąc się do książki nabożnej.Wokulski nie opuścił kościoła, ale w pobliżu drzwi skręciłw boczną nawę.Tuż przy grobie Chrystusa, naprzeciw stolika hrabi-ny, stał w kącie pusty konfesjonał.Wokulski wszedł do niego, przy-mknął drzwiczki i niewidzialny, przypatrywał się pannie Izabeli.Trzymała w ręku książkę spoglądając od czasu do czasu na drzwikościelne.Na twarzy jej malowało się zmęczenie i nuda.Czasami126 LALKAdo stolika zbliżały się dzieci po obrazki; panna Izabela niektórympodawała je sama z takim ruchem, jakby chciała powiedzieć: ach,kiedyż się to skończy!. I to wszystko robi się nie przez pobożność ani przez miłość dodzieci, ale dla rozgłosu i w celu wyjścia za mąż - pomyślał Wokulski.- No i ja także - dodał - niemało robię dla reklamy i ożenienia się.Zwiat ładnie urządzony! Zamiast po prostu pytać się: kochasz mnieczy nie kochasz? albo: chcesz mnie czy nie chcesz? ja wyrzucam set-ki rubli, a ona kilka godzin nudzi się na wystawie i udaje pobożną.A jeżeli odpowiedziałaby, że mnie kocha? Wszystkie te ceremo-nie mają dobrą stronę: dają czas i możność zaznajomienia się.%7łle to jednak nie umieć po angielsku.Dz�ś wiedziałbym, coo mnie myśli: bo jestem pewny, że o mnie mówiła do swej ciotki.Trzeba nauczyć się.Albo wezmy takie głupstwo jak powóz.Gdybym miał powóz,mógłbym ją teraz odesłać do domu z ciotką, i znowu zawiązałbysię między nami jeden węzeł.Tak, powóz przyda mi się w każdymrazie.Przysporzy z tysiąc rubli wydatków na rok, ale cóż zrobię?Muszę być gotowym na wszystkich punktach.Powóz.angielszczyzna.przeszło dwieście rubli na jedną kwe-stę!.I to robię ja, który tym pogardzam.Właściwie jednak - nacóż będę wydawał pieniądze, jeżeli nie na zapewnienie sobie szczę-ścia? Co mnie obchodzą jakieś teorie oszczędności, gdy czuję bólw sercu?Dalszy bieg myśli przerwała mu smutna, brzęcząca melodia.Byłato muzyka szkatułki grającej, po której nastąpił świegot sztucznychptaków; a gdy one milkły, rozlegał się cichy szelest fontanny, szeptmodlitw i westchnienia pobożnych.W nawie, u konfesjonału, u drzwi kaplicy grobowej, widać byłozgięte postacie klęczących.Niektórzy czołgali się do krucyfiksu napodłodze i ucałowawszy go kładli na tacy drobne pieniądze wydo-byte z chustki do nosa.127 Bolesław PrusW głębi kaplicy, w powodzi światła, leżał biały Chrystusotoczony kwiatami.Zdawało się Wokulskiemu, że pod wpły-wem migotliwych płomyków twarz jego ożywia się przybierającwyraz grozby albo litości i łaski.Kiedy pozytywka wygrywa-ła Aucję z Lamermooru albo kiedy ze środka kościoła doleciałstukot pieniędzy i francuskie wykrzykniki, oblicze Chrystusaciemniało.Ale kiedy do krucyfiksu zbliżył się jaki biedak i opo-wiadał Ukrzyżowanemu swoje strapienia, Chrystus otwierałmartwe usta i w szmerze fontanny powtarzał błogosławieństwai obietnice. Błogosławieni cisi.Błogosławieni smutni.Do tacy podeszła młoda, uróżowana dziewczyna.Położyła srebr-ną czterdziestówkę, ale nie śmiała dotknąć krzyża.Klęczący obokz niechęcią patrzyli na jej aksamitny kaftanik i jaskrawy kapelusz.Ale gdy Chrystus szepnął:  Kto z was jest bez grzechu, niech rzucina nią kamieniem , padła na posadzkę i ucałowała jego nogi jak nie-gdyś Maria Magdalena. Błogosławieni, którzy łakną sprawiedliwości.Błogosławieni,którzy płaczą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.