X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rzucił czapkę na krzesło i podszedł do okna.Popatrzył posępnie w dół na dziedziniec, a następnie dalej, na autostradę.Wskazał coś palcem.- Przy szosie jest park.Możemy się tam rozbić.Ale to trzy kilometry.Większość z nich będzie musiała przyjść o własnych siłach.- Spojrzał na opata Zerchiego, a potem z roztargnieniem znowu skierował spojrzenie na dziedziniec.- Proszę spojrzeć na nich.Są chorzy, poranieni, połamani, przerażeni.Także dzieci.Zmęczone, okulawione i wynędzniałe.Czy pozwoli im ojciec, by pędzono ich stadem po autostradzie, a potem by siedziały w kurzu, słońcu i.- Nie chcę, żeby odbywano się to w ten sposób - odparł opat.- Proszę tylko pomyśleć, przed chwilą powiedział mi pan, w jaki sposób wydane przez człowieka prawo dało panu upoważnienie do czytania i wyjaśniania wszystkiego w przypadkach krytycznych dawek napromieniowania.Nie sprzeciwiłem się temu.Oddać cesarzowi dokładnie tyle, ponieważ tego wymaga od pana prawo.Czyż nie jest pan w stanie pojąć, że ja podlegam innemu prawu i że to inne prawo nie pozwala mi umożliwiać panu ani komukolwiek innemu doradzania na terenie posiadłości, którą zarządzam, czegoś, co Kościół nazywa złem.- Och, doskonale rozumiem, w czym rzecz.- Świetnie.Wystarczy jedna pańska obietnica i będzie pan mógł korzystać z dziedzińca.- Jaka obietnica?- Po prostu, że nikomu nie doradzi pan, by poszedł do obozu miłosierdzia.Proszę ograniczyć się do postawienia diagnozy.Jeśli natrafi pan na beznadziejny przypadek napromieniowania, proszę powiedzieć to, do czego zmusza pana prawo.Niech pan pociesza jak umie, ale niech nie mówi człowiekowi, żeby odebrał sobie życie.Lekarz zawahał się.- Myślę, że byłoby rzeczą właściwą, gdybym złożył taką obietnicę co do pacjentów tego samego co ojciec wyznania.Opat Zerchi spuścił wzrok.- Przykro mi - powiedział w końcu - ale to za mało.- Dlaczego? Inni nie są związani z zasadami wyznawanymi przez ojca.Jeśli ktoś jest innego wyznania, dlaczego nie pozwala mu ojciec.- Zachłysnął się gniewem.- Czy chce pan wyjaśnienia?- Tak.- Kiedy człowiek nie wie o tym, że coś jest złe, i działa w niewiedzy, nie popełnia grzechu, jeśli tylko przyrodzony rozum nie może mu podpowiedzieć, że nie postępuje właściwie.Ale chociaż ignorancja może człowieka usprawiedliwić, nie usprawiedliwia samego czynu, który jest zły w sobie.Gdybym pozwolił na czyn po prostu dlatego, że człowiek jest nieświadomy jego zła, popełniłbym grzech, gdyż ja przecież wiem, że jest to złe.To naprawdę jest aż boleśnie proste.- Proszę posłuchać.Siedzę tutaj i patrzę na ojca.Niektórzy krzyczą przeraźliwie.Inni płaczą.Jeszcze inni po prostu siedzą.Wszyscy mówią: “Doktorze, co mam zrobić?" Jak mam im odpowiadać? Nie mówić nic? Mówić: “Możesz umrzeć i to wszystko?" Co by powiedział ojciec?- Modliłbym się.- Tak, istotnie, ojciec by się modlił.Ale ból to jedyne zło, jakie znam.I jedyne, z którym mogę walczyć.- Niech więc Bóg panu pomoże.- Bardziej pomagają mi antybiotyki.Opat Zerchi szukał w myślach jakiejś uszczypliwej odpowiedzi i znalazł ją, ale szybko przełknął.Sięgnął po czysty arkusz papieru i pióro i pchnął oba przedmioty na drugą stronę biurka.- Proszę po prostu napisać: “Na terenie tego opactwa nie będę doradzał eutanazji żadnemu pacjentowi".I podpis.Potem może pan korzystać z dziedzińca.- A jeśli nie podpiszę?- Przypuszczam, że wtedy będą musieli wlec się trzy kilometry wzdłuż szosy.- Ze wszystkich wyzbytych litości.- Przeciwnie.Zaproponowałem panu sposobność wykonywania swojej pracy zgodnie z prawem, które pan uznaje, i nie wykraczając poza prawo, które ja uznaję.To, czy będą musieli iść szosą czy nie, jest w pańskich rękach.Lekarz patrzył na czystą kartkę.- Czy w zapisaniu tego kryje się jakaś magia?- Tak wolę.Pochylił się w milczeniu nad biurkiem i zaczął pisać.Spojrzał na to, co napisał, potem podpisał się zamaszyście i wyprostował plecy.- W porządku.Oto obietnica.Czy myśli ojciec, że jest warta choć trochę więcej niż moje słowo?- Nie.W gruncie rzeczy nie.- Opat złożył kartkę i schował ją w habicie.- Ale jest tu, u mnie w kieszeni, a pan wie, że jest u mnie w kieszeni i mogę na nią od czasu do czasu zerknąć.To wszystko.Proszę mi powiedzieć przy okazji, doktorze Cors, czy dotrzymuje pan obietnic?Lekarz przyglądał mu się przez chwilę.- Tej dotrzymam - mruknął, odwrócił się na pięcie i wyszedł.- Bracie Pat! - zawołał słabym głosem opat Zerchi.- Bracie Pat, jesteś tam?Sekretarz stanął na progu.- Słucham, wielebny ojcze?- Słyszałeś?- Częściowo.Drzwi były otwarte i nie mogłem nie słyszeć.Nie włączył ojciec tłumika.- Czy słyszałeś, co powiedział? “Ból jest jedynym złem, o jakim wiem".Czy słyszałeś to?Mniszek zrobił uroczystą minę i skinął głową.- I że tylko społeczeństwo określa, czy dany czyn jest zły, czy też nie? To też?- Tak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.