[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niemniej jednak w sprawie Macalister powódka była ciotką dziecka,a w sprawie David wniosek skierował starszy brat zmarłej piętnastoletniejmatki.Co więcej, w pierwszym wypadku dziecko miało cztery miesiące, aw drugim dziesięć miesięcy.Adwokat powódki powołuje się na uwagi sformułowane przezsędziego O Masseya w sprawie Grant przeciwko Breadsell, w której ówuznany prawnik orzekł, że czasami wiek strony bywa najmniej istotny dlaoceny dojrzałości, a odwołanie się do wieku metrykalnego może oznaczaćdyskryminację.Następnie w sprawie David sędzia Chen wyraziłazadowolenie, że siedemnastoletni brat zmarłej matki wykazał w sądzieznacznie większą dojrzałość niż jego rodzice, którym WydziałOdpowiedzialności Społecznej początkowo powierzył opiekę naddzieckiem, oraz dodała, że nie ma powodu zakładać, że wiek zawszewiąże się z mądrością; poczucie odpowiedzialności nie jest wyłącznądomeną osób powyżej osiemnastego roku życia, a sędzia ma prawoczerpać z własnego doświadczenia życiowego, uznając, że sama młodośćnie wyklucza dobrego rodzicielstwa. Po drugie, powódka twierdzi, że elastyczność, jaką po wojniewykazują sądy w tego rodzaju sprawach, powinna zostać zastosowanatakże wobec niej oraz że inne możliwości stwarzane dziecku będącemuobiektem tego postępowania cechują się niską jakością, uprawniając douznania wniosku powódki za lepszą opcję.To bez wątpienia prawda, że po wojnie wiele sądów, jeśli niewszystkie, potrzebuje nowego, kreatywnego i elastycznego podejścia, coodzwierciedlają decyzje podjęte w sprawach Macalister i David.Wojnaosierociła wiele dzieci, a gwałtowny wzrost kosztów utrzymaniai towarzyszące mu ograniczenie przestrzeni życiowej dostępnej większościludzi wywierają ogromną presję na urzędy zajmujące się adopcją i opiekązastępczą.Sądy, przynajmniej w opinii tego sądu, zareagowały zarównowłaściwie, jak i pomysłowo.Choć według powódki różne możliwościstworzone przez państwo z myślą o dzieciach, których nie można umieścićw rodzinie, bywają niezadowalające, podlegają one bardzo surowymregulacjom prawnym, są często poddawane kontroli i oferują ogromnąkorzyść, gdyż dzieci przebywające pod taką opieką znajdują sięw przejrzystej sytuacji, nie zagraża im przemoc, a ich zdrowie fizycznei psychiczne jest odpowiednio pielęgnowane i monitorowane.Wieleprzemawia na korzyść takich rozwiązań i porównywanie przedmiotowychinstytucji do placówek z innej epoki jest dla nich krzywdzące.Oliver Twisti sierotka Annie są tam, gdzie ich miejsce, na półkach bibliotek, i nienależy porównywać ich sytuacji do obecnych warunków stwarzanychdzieciom, które aktualnie znajdują się pod opieką naszego państwa.Po trzecie, powódka zwraca się do sądu o uwzględnienie jejniezwykłych doświadczeń życiowych, jej imponującego zakresuumiejętności nabytych dzięki pracy na farmie oraz jej działalnościw czasie wojny, jak również jej osobistych zalet i atrybutów.Ponadtotwierdzi ona, że okoliczności, w jakich poznała przedmiotowe dziecko,stworzyły między nimi szczególną więz, która stanowi o wyjątkowości ichrelacji, co wyraznie kwalifikuje ją do podjęcia roli rodzica chłopca.Sąd wysłuchał licznych świadków, w tym generała Erica Finleyaz nowozelandzkiej armii.Zeznawali oni w sprawie charakteru Ellie Lintoni nie ma wątpliwości, że to wyjątkowa młoda kobieta, która wykazała sięogromną odwagą w czasie wojny oraz po niej, gdy musiała się zmierzyćz przerażającą śmiercią swoich rodziców.Następnie najlepiej, jak umiała,opiekowała się przedmiotowym dzieckiem i sąd z zadowoleniemstwierdza, że dziecka nie spotkała z jej strony żadna krzywda.Istniejąsłuszne powody, by przypuszczać, że pomogła mu na wiele sposobów i żemógłby być w znacznie gorszym stanie, gdyby nie poświęciła mu tyleczasu i energii.Aącząca ich relacja, choć niezwykła i być może spotykanawyłącznie w wyjątkowych okolicznościach, takich jak wojna, wydaje sięautentycznie silna i oparta na miłości.Przejdę teraz do kwestii orzeczenia w sprawie przyznania opiekiprawnej nad samą powódką
[ Pobierz całość w formacie PDF ]