[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nazon zaczął znowu wpadać w rozdrażnienie.Kuffa, wierny programowi Anny, czekał spokojnie na dalszy rozwój wypadków, podobnie jak Glenda.- To wszystko nie bardzo mi się podoba - nadała Anna.- Loop nie robi wrażenia faceta, który tak łatwo poddaje się, a my nie zrobiliśmy jeszcze niczego, co mogłoby go przekonać, że jesteśmy naprawdę nieludzcy, czy też raczej nadludzcy.- Przyjmijmy tę ofertę - odparł Pet.- Zyskamy na czasie.On z pewnością coś szykuje i jest to jakiś sposób, żeby się łatwiej dowiedzieć, co to takiego.Byłbym nawet skłonny rzucić na pożarcie Glendę, żeby uśpić jego podejrzenia.- Nie powinniśmy teraz zmieniać zdania i to publicznie.Dotąd ją chroniliśmy.To nie przejdzie, a Loop ma nad nami jednak znaczną przewagę, chociażby mając ugruntowaną pozycję.My nie mamy nawet odpowiednich ludzi, którzy wykonywaliby nasze polecenia.- Dlatego wybrałem Glendę.Jej baza jest i tak w jego rękach.A ona sama ma, jak dotąd, bardzo małe wpływy.Nic praktycznie nam nie dało zabranie jej z Księżyca.Przez ten czas musimy obmyślić sposób na wyciągnięcie go z tej jego wieży.Anna zgodziła się po krótkim zastanowieniu, bo rzeczywiście jak na razie byli w impasie, z którego nie widać było wyjścia.- Kiedy skończysz prace zabezpieczające? - zapytała Loopa.- W przeciągu dwóch, trzech dni.- Obawiam się, że on rzeczywiście znalazł sposób na ekranowanie fal telepatycznych.To jest możliwe - nadała do Peta.- Jeżeli będzie pod osłoną pola, to nic mu wtedy nie zrobimy.To niebezpieczne.- Jak chcesz nas przekonać, że naprawdę masz zamiar współpracować z nami? - zapytał Pet.- Jeżeli zgodzicie się na to, co wam zaproponowałem, czyli ogłosicie zdradę Kuffy, to w tym samym momencie odwołam wszelkie swoje poprzednie wypowiedzi.- To nie przekona nikogo.Nowi Ludzie nie powinni się orientować w naszym porozumieniu, a taka zbieżność wywoła z pewnością ich podejrzenia.Musimy wystąpić razem.Ogłosimy wtedy, że Rada Tymczasowa, po odkryciu spisku, w pełni cię rehabilituje i dokooptowuje do swojego składu.Jako wyraz zaufania pozwolimy ci nawet wyjaśnić kulisy zdrady.Uważamy z Anną, że na początek winna będzie tylko Glenda, która atakowała Sydney swoimi działami i to wbrew twoim poleceniom.Kuffa jest zbyt cenny, żebyśmy go poświęcali zanim upewnimy się, co do twojej szczerości.Sam twierdzisz, że za trzy dni będziesz miał pełne zabezpieczenie.Nie sądzę, co prawda, żeby udało ci się zbudować odpowiednio silny generator na jakimś statku, ale możesz oczywiście spróbować.Uprzedzamy cię jednak, że jeżeli okaże się, że pole jest słabe, to zginiesz.- Cenię sobie waszą szczerość - Loop zaśmiał się cynicznie.- Ja również oczywiście zabiję was natychmiast po wykryciu waszej słabości.Jak sobie wyobrażacie nasze spotkanie?- Nad tym musimy się zastanowić.W tej chwili dysponujemy wieżą Nazona, a on sam jest u nas.Nie ma więc ryzyka, że zmontujemy jakąś pułapkę.Zapewne będziesz utrzymywał nasłuch naszych rozmów teraz, kiedy już odzyskałeś łączność.Łatwo będziesz mógł to sprawdzić.- Nie sądzicie chyba poważnie, że na to się zgodzę?- A więc na Księżyc? - zaproponowała Anna.- Za daleko - Loop pokręcił przecząco głową, zastanawiając się nad kontrpropozycją.- Moja propozycja jest następująca: Za trzy dni najpóźniej moi ludzie ukończą budowę lokalnego pola ochronnego wokół mego Centrum Dowódczego.- To nie wchodzi zupełnie w rachubę - przerwała mu Anna.- Poczekaj - zaoponował.- Jeszcze nie skończyłem.Kiedy to pole będzie uruchomione, jestem gotów zaryzykować i wyłączyć pole główne, chroniące całą wieżę.Moglibyście wylądować “Feniksem" i tytułem gwarancji zająć moje poziomy administracyjne wraz z ludźmi, którzy do tego czasu będą oczywiście poddani zabiegom zabezpieczającym.Spotkanie nastąpiłoby w centrum, w obecności, powiedzmy, dwóch oddziałów specjalnych z każdej strony.Ja również muszę mieć gwarancję.- To brzmi rozsądnie - nadał Pet.- Jak myślisz?- Cokolwiek by powiedział to należy to traktować jako pułapkę.Nie wierzę w tak nagłą zmianę frontu.Ustaw się w jego położeniu.Atak na Sydney został spowodowany podejrzeniami, że gramy inną rolę niż to wygląda.On wtedy już miał duże podejrzenia.Po otrzymaniu informacji od Lary wie, że walczy z mutantami, którzy mają praktycznie nieograniczone możliwości.Na jego miejscu zrobiłabym wszystko, żeby nas zniszczyć, łącznie z poświęceniem iluś tam ludzi.- Daje nam jednak szansę dostania się do jego wieży.- Najprawdopodobniej zamknie pole natychmiast po naszym wylądowaniu i znajdziemy się w pułapce.Masz rację.O tym trzeba będzie wspomnieć.Więc jak robimy?Anna kiwnęła w milczeniu głową i dodała:- To jest jednak rzeczywiście jakaś szansa.- Zgadzamy się, Loop - oznajmił głośno Pet.- Pod warunkiem, że nasze oddziały specjalne będą miały dostęp do generatora i osobiście przeprowadzą jego demontaż.W tym czasie będziesz już dysponował swoim polem.Nasi zieloni sprawdzą również najpierw, czy nie zainstalowałeś jakichś pułapek.Dopiero wtedy wylądujemy “Feniksem".W zamian możemy ogłosić w imieniu Rady Tymczasowej, że atak na Sydney został spowodowany w wyniku szerokiego spisku, którego ofiarą padłeś między innymi ty, i że prowadzimy dalsze badania, których wyniki opublikujemy wspólnie z tobą za trzy dni z twojego centrum.Loop przez chwilę zastanawiał się nad czymś.W końcu zgodził się.Domyślam się, że chcecie przy tej okazji wypróbować moje zabezpieczenie.Ja ze swej strony również sprawdzę wasze możliwości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]