[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie było już skąd brać budulca,ponieważ wycięto wszystkie drzewa w najdalszej okolicy Marsylii, 64wymyślili wylęc nowy i niesłychany rodzaj tarasu.Dwa mury ceglanegrubości sześciu stóp miały być pokryte belkowaniem na tę samąprawie szerokość co dawna drewniana grobla.Gdzie tego wymagaławolna przestrzeń między murami albo kruchość materiału, wstawianopale, na które kładziono poprzeczne belki służące za umocnienie.Wszystko, co już było pokryte dachem, wykładano faszyną, a na niąnarzucano warstwę gliny.Pod takim dachem żołnierz osłonionymurem z lewej i z prawej strony, a z przodu galerią, mógł siębezpiecznie oddać wszelkiej nastręczającej się robocie.Szła onaraznie i szkody wyrządzone w pracach, które kosztowały tyle trudu,zostały wkrótce naprawione dzięki zręczności i wytrwałości żołnierzy.W odpowiednich miejscach zostawiono bramy dla wypadów.Skoro nieprzyjaciele spostrzegli, że to, co w ich nadziejach mogło byćdokonane zaledwie po długim czasie, w kilka dni doprowadzono dotakiego stanu, że nie mogli już liczyć na żaden podstęp czyzaskoczenie i nawet nie mogli nam szkodzić ogniem i pociskami;skoro zrozumieli, że w ten sam sposób cała część miasta od stronylądu może być zamknięta murami i wieżami i że nie zdołają sięutrzymać we własnych fortyfikacjach, ponieważ nasze wały jakbyzostały wpuszczone w ich mury i można z nich było rzucać na miastoręczne pociski; skoro ufność pokładana w machinach wojennychrozwiała się teraz wobec braku wolnej przestrzeni, a walka na równejstopie z murów i wież pokazała, że ich męstwo naszemu nie sprosta -uciekli się do tych samych układów o kapitulację.A Marek Warron w Hiszpanii Dalszej, na wiadomość o tym, co sięstało w Italii, nie wierzył z początku w powodzenie Pom-pejusza i jaknajprzyjazniej wyrażał się o Cezarze.Pompejusz - mówił - zrobił goswoim legatem i tym zobowiązał do wierności, lecz z Cezarem łączygo nie mniejsza zażyłość.Wie dobrze, jakie są obowiązki legata, któryjest mężem zaufania, ale zna również własne siły i wie, jakie sąuczucia całej prowincji względem Cezara.Powtarzał te zdania przykażdej sposobności, nie opowiadając się po żadnej stronie.Pózniej -gdy się dowiedział o zatrzymaniu Cezara pod Marsylią, o połączeniusię Petrejusza z Afraniuszem, o tym, że nadeszły znaczne posiłki, arównie wielkich należy się spodziewać i oczekiwać, i że całaHiszpania Bliższa jest jednomyślna, wreszcie na wieść o dalszychwydarzeniach, zwłaszcza o niedostatku zboża pod Ilerdą, o czym 65Afra-niusz pisał mu bardzo obszernie i z wielką przesadą - zaczai sięWarron obracać razem z kołem fortuny.Dokonał zaciągów w całej prowincji i mając już dwa pełne legiony,dodał do nich około trzydziestu kohort posiłkowych.Zgromadziłwielką ilość zboża, aby posłać Marsy li j czy kom i Afra-niuszowi.Gadytańczykom rozkazał zbudować dziesięć okrętów wojennych ikilka jeszcze zamówił w Hispalis.Do miasta Gades przeniósł zeświątyni Herkulesa wszystkie pieniądze i kosztowności i umieścił tamzałogę z sześciu kohort.Komendantem Gades mianował GajusaGaloniusza, rycerza rzymskiego, który był przyjacielem Domicjusza izostał przez niego tam posłany dla objęcia jakiegoś spadku.W domuGaloniusza kazał złożyć wszelką broń, zarówno prywatnej, jak ipublicznej własności.Teraz zaczął Warron ostro przemawiać przeciwCezarowi.Często ze swojego trybunału ogłaszał, że Cezar ponosisame klęski, że wielka liczba żołnierzy zbiegła od Cezara doAfraniusza i że to wszystko wie z pewnych zródeł, od godnychzaufania posłańców.Gdy już porządnie nastraszył obywatelirzymskich w swojej prowincji, zażądał od nich na administracjęosiemnastu milionów sestercjów, dwudziestu tysięcy funtów srebra istu dwudziestu tysięcy miar pszenicy.Które zaś gminy uważał zaprzychylne Cezarowi, na te nakładał bardzo wielkie ciężary, posyłałdo nich załogi wojskowe, ścigał wyrokami sądowymi osoby prywatneza rzekome słowa i przemówienia na szkodę państwa, majątki ichkonfiskował.Całej prowincji kazał składać przysięgę na wiernośćsobie i Pompejuszowi.A gdy się dowiedział, jak sprawy stoją wHiszpanii Bliższej, zaczął się gotować do wojny.Zamierzałmianowicie przenieść się z dwoma legionami do Gades, tam trzymaćcały zapas zboża i okręty, poznał bowiem, że cała prowincja jest zaCezarem.Wydało mu się, że nietrudno będzie prowadzić wojnę, gdyzboże i okręty będzie miał zebrane na wyspie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]