[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy uczynili zadość memu żądaniu, podziękowałemza zaszczyt, jakim mnie obdarzyli i obiecałem wywiązać się jak najlepiej z włożonego na me barkizadania.Prawdę mówiąc, reprezentowanie stanu rycerskiego nie było żadnym zaszczytem.Rycerzem zostawał każdy wolno urodzony, nieposzlakowanej opinii obywatel, o ile posiadałodpowiedniej wysokości majątek.Ze względu na moje koligacje nawet przy bardzo przeciętnychuzdolnieniach mógłbym być, podobnie jak mój rówieśnik Kastor, poważnym członkiem senatu.Obecny wybór zawdzięczałem temu, że jeden jedyny z całej rodziny cesarskiej należałem wciążjeszcze do niższego stanu i że obdarzenie mnie tym zaszczytem nie budziło wśród rycerstwazawiści.W ten sposób po raz pierwszy brałem udział w posiedzeniu senatu i wygłosiłemprzemówienie.Przy tym ani się nie zająknąłem, ani nie utknąłem w poszukiwaniu jakiegoś wyrazu- jednym słowem nie skompromitowałem się niczym.150151ROZDZIAA XIVWprawdzie wiadomo było, że August w ostatnich czasach coraz bardziej podupada na siłach iniewiele życia mu zostało, lecz Rzym z początku nie mógł się oswoić z myślą, że cesarz już nieżyje.Nie będzie to czczym frazesem, jeśli powiem, że czuł się jak małe dziecko poniespodziewanej śmierci ojca.Bez względu na to, jakim człowiekiem jest ojciec, tchórzem czyodważnym, sprawiedliwym czy niesprawiedliwym, szlachetnym czy podłym, jest przedewszystkim ojcem, którego w gruncie rzeczy nie zastąpi żaden stryj ani starszy brat.Rządy Augustatrwały bardzo długo i niejeden człowiek dziś w dojrzałym wieku pamiętał je z czasównajwcześniejszego dzieciństwa.Nic dziwnego więc, że senat się zastanawiał, czyby nie rozszerzyćna stolicę kultu boskiego, jaki oddawały cesarzowi prowincje.Jedynym senatorem, który miał pod tym względem zastrzeżenia, był Gallus, syn Polliona.Tyberiusz nienawidził go z całego serca, Gallus bowiem nie tylko ożenił się z jego pierwszą żoną,ukochaną Wipsanią, ale uchodził nawet za ojca Kastora i nie troszczył się wcale o zdementowanietych pogłosek.Ponadto miał niezwykle cięty dowcip i nieraz dał się memu stryjowi we znaki.Gallus, kiedy usłyszał wniosek o wprowadzeniu do stolicy kultu Augusta, zapytał, czy zauważonojakieś znaki każące przypuszczać, że zmarły cesarz został przyjęty do grona niebian nie tylko napodstawie rekomendacji swych śmiertelnych przyjaciół i wielbicieli.W senacie zapanowało kłopotliwe milczenie.Wreszcie dzwignął się z wolna Tyberiusz.- Przed stu dniami - rzekł - jak pamiętacie, piorun uderzył w cokół, na którym znajduje sięposąg mego ojca Augusta.Z wykutego na cokole napisu uległa zniszczeniu pierwsza litera.Pozostało AESAR AUGUSTUS.Cóż oznacza zniszczona litera C? Cyfrę sto.A słowo AESAR? O tym zaraz się dowiecie.Aesar po etrusku znaczy - bóg.Wynika z tego,że w sto dni po uderzeniu piorunu August zostanie w Rzymie bogiem.Czyż można się domagaćwyrazniejszej wróżby?Chociaż całą tę interpretację Tyberiusz pózniej przypisał sobie, w rzeczywistości ja pierwszywskazałem na znaczenie słowa AESAR, gdyż byłem jedynym w Rzymie człowiekiem znającymjęzyk etruski.Na nowy sens napisu zwróciłem najpierw uwagę mojej matki.Odburknęła na to, żetylko w mojej głowie mogą się wylęgać podobne brednie.Pomimo to jednak słowa moje wywarływidać na niej wrażenie i musiała je powtórzyć Tyberiuszowi.Tylko ona mogła to zrobić, gdyż pozatym nie mówiłem o moim odkryciu nikomu.152Gallus zapytał, dlaczego Jowisz wyraził swą wolę po etrusku, a nie po grecku lub łacinie.Czymoże ktoś pod przysięgą zeznać, że widział inne, bardziej przekonywające wróżby? Możnauchwalać nowe bóstwa dla półdzikich Azjatów, ale dostojny senat powinien się dobrze zastanowić,zanim kulturalnym obywatelom każe oddawać boską cześć jednemu z ich grona, choćby nawetbardzo zasłużonemu.Gallus, apelując w ten sposób do rzymskiej dumy i rzymskiego zdrowego rozsądku, byłbymoże udaremnił wniosek, gdyby nie jeden z wyższych urzędników, niejaki Attyk.Ten uroczyściezapewnił zebranych, że na własne oczy widział, jak duch Augusta uleciał ku niebu.Gdymianowicie stos ze zwłokami cesarza zaczął już płonąć, nadpłynął nagle obłok, August zaśwstąpiwszy na niego uniósł się w górę.W podobny sposób mieli wedle tradycji być wzięci donieba Romulus i Herkules.Na zakończenie Attyk ofiarował się prawdziwość swych słów poprzećprzysięgą na wszystkie bóstwa Rzymu.Przemówienie powitano gromkimi oklaskami, a Tyberiusz z triumfującym uśmiechem spytałGallusa, czy ma jeszcze coś do powiedzenia.Gallus nie dał za wygraną; zabrawszy głosprzypomniał zebranym drugą, równie dawnych czasów sięgającą wersję o śmierci i zniknięciuRomulusa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]