[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ps 93, 20 wg Wulgaty), tÄ… wÅ‚aÅ›niedrogÄ… daje jej powoli odczuć dobro i pożytek.15.BÄ…dz zawsze o tym przekonany, że wszystko, co ci siÄ™ przydarza, korzystne czyprzeciwne, pochodzi od Boga, abyÅ› siÄ™ w pierwszym nie pyszniÅ‚, a w drugim niezniechÄ™caÅ‚.16.PamiÄ™taj o tym, żeÅ› wstÄ…piÅ‚ po to, abyÅ› byÅ‚ Å›wiÄ™tym; dlatego nie pozwalaj królować wtwej duszy żadnej rzeczy, która by nie prowadziÅ‚a do Å›wiÄ™toÅ›ci.17.Staraj siÄ™ sprawić przyjemność raczej innym niż samemu sobie, w ten sposób niebÄ™dziesz czuÅ‚ zazdroÅ›ci ani przywiÄ…zania do blizniego.To oczywiÅ›cie rozumie siÄ™ tylko otym, co jest zgodne z doskonaÅ‚oÅ›ciÄ…, ponieważ Bóg gniewa siÄ™ bardzo na tych, którzy nadNiego przekÅ‚adajÄ… podobanie siÄ™ ludziom.11.OCENA DUCHA I MODLITWY PEWNEJ KARMELITANKI BOSEJSegowia, 1588-1591W afektywnym sposobie postÄ™powania tej duszy zdaje mi siÄ™, że jest pięć braków, którenie pozwalajÄ… uznać jej ducha modlitwy za prawdziwego.Pierwszy: okazuje ona wieleprzywiÄ…zania do wÅ‚asnoÅ›ci, a ducha prawdziwego cechuje wielkie wyzbycie siÄ™ pożądaÅ„.Drugi, że ma zbytniÄ… pewność siebie i maÅ‚Ä… bojazÅ„, że może bÅ‚Ä…dzić wewnÄ™trznie, bezktórej to bojazni nigdy nie dziaÅ‚a Duch Boży, by zachować duszÄ™ od zÅ‚ego, jak mówiMÄ™drzec.Trzeci, że odczuwa siÄ™ u niej chęć przekonania wszystkich, by wierzyli, że to, cootrzymuje, jest wielkim dobrem.Prawdziwy zaÅ› duch nie ma w sobie tego, owszem,przeciwnie, pragnie, by go uważano za coÅ› maÅ‚ego, gardzono nim i sam to czyni.Czwarty i główny brak jest ten, że w sposobie jej postÄ™powania nie widać owocówpokory.JeÅ›li zaÅ› Å‚aski, o których ona mówi, sÄ… prawdziwe, nie udzielajÄ… siÄ™ nigdy duszybez poprzedniego uniżenia i wyniszczenia jej w wewnÄ™trznym poczuciu pokory.Gdybytych skutków doznaÅ‚a przez owe rzekome Å‚aski, nie omieszkaÅ‚aby o nich napisać coÅ›,owszem wiele, bo pierwsze co siÄ™ nasuwa duszy wówczas, aby powiedziaÅ‚a i uznaÅ‚a, jestuczucie pokory.I jest ono tak silne, że nie można go udawać.I chociaż nie w każdymzbliżeniu do Boga jest tak znamienne, to jednak to zbliżenie, które ona tu nazywazjednoczeniem, nigdy nie może obyć siÄ™ bez niego. Albowiem przed sÅ‚awÄ… bywa uniżoneserce czÅ‚owieka" (Prz 18,72) i dobrze dla mnie, żeÅ› miÄ™ uniżyÅ‚" (Ps 118,71).PiÄ…ty brak jest ten, że styl i sposób wyrażania siÄ™, jakiego tu używa, nie zdajÄ… siÄ™ być tegoducha, którego ona chce mieć.Duch prawdy bowiem uczy sposobu bardziej prostego, bezczuÅ‚ostkowoÅ›ci i pieszczotliwoÅ›ci, które tutaj dajÄ… siÄ™ zauważyć.I wszystko, o czym onatu opowiada, co mówiÅ‚a do Boga i Bóg do niej, wydaje siÄ™ być niedorzeczne.Co do mnie wiÄ™c, daÅ‚bym tÄ™ radÄ™, by jej nie polecano ani nie pozwalano pisać o tym.Spowiednik też niech jej nie okazuje, że sÅ‚ucha tego chÄ™tnie, ale sÅ‚ucha tylko dlatego, że sÄ…to zÅ‚udzenia i nie ma co przywiÄ…zywać wagi do tego.Trzeba jÄ… też doÅ›wiadczać wćwiczeniu siÄ™ w cnotach, zwÅ‚aszcza w pogardzie siebie, pokorze i posÅ‚uszeÅ„stwie.A jakoecho uderzenia odezwie siÄ™ czystość duszy, jeÅ›li jej rzeczywiÅ›cie tak wielkich Å‚askudzielono.A próby winny być ciężkie, bo nawet szatan potrafi trochÄ™ wycierpieć dlawywyższenia siÄ™.III.GÓRA KARMEL, CZYLI GÓRA DOSKONAAOZCIPodÅ‚ug zeznaÅ„ Å›wiadków w procesie beatyfikacyjno-kanonizacyjnym o.Jan od KrzyżaposÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ w nauczaniu i w kierownictwie duchowym pisemnym schematem i rysunkiem,zwanym już to GórÄ… Karmel, już to GórÄ… doskonaÅ‚oÅ›ci.PrzedstawiÅ‚ w nim w ukÅ‚adziegraficznym drogÄ™ prowadzÄ…cÄ… przez oderwanie od wszelkich dóbr stworzonych do wzniosÅ‚ejdoskonaÅ‚oÅ›ci.Rysunki te rozdawaÅ‚ karmelitom i karmelitankom (spotykano je nawet wÅ›ródnowicjuszów), aby czytywali i podÅ‚ug nich siÄ™ ćwiczyli.Rysunków takich, jak siÄ™ oblicza,mógÅ‚ wykonać ZwiÄ™ty i rozdać okoÅ‚o sześćdziesiÄ™ciu.PomiÄ™dzy tekstami wpisanymi wposzczególne rysunki wystÄ™powaÅ‚y prawdopodobnie różnice, co przypuszcza siÄ™ napodstawie porównania trzech zwÅ‚aszcza wariantów: zachowanego autografu ZwiÄ™tego,ofiarowanego siostrze Magdalenie, nastÄ™pnie ryciny wykonanej przez Diega de Astor, wktórej widniejÄ… teksty, jakich nie ma w autografie, wreszcie r.13 (nn.11-13) I ksiÄ™gi Drogi naGórÄ™ Karmel.Wobec tego, że nie ma absolutnej pewnoÅ›ci pochodzenia od Å›w.Janawszystkiego tego, co jest wpisane w rycinÄ™ Diega de Astor, poprzestajemy na polskimprzekÅ‚adzie tekstów autografu ZwiÄ™tego.Teksty wpisane w rysunek Góry doskonaÅ‚oÅ›ci"Szczyt i fundamentNa samym szczycie rysunku widnieje mocno wypisany tytuÅ‚, nazwa góry, wzglÄ™dnie coÅ›,co w myÅ›li ZwiÄ™tego symbolizowaÅ‚o ideaÅ‚ wzniosÅ‚ej doskonaÅ‚oÅ›ci:GÓRA KARMELZaczynajÄ…c patrzeć od doÅ‚uwidzimy kolumnÄ™ wierszy,podzielonych na cztery grupy,poÅ‚ożonÄ… jakby na fundament góry iczytamy od lewej ku prawej:1
[ Pobierz całość w formacie PDF ]