[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wymienieni bowiemksiążęta oburzeni do głębi zbrodnią, jakiej z pogwałceniem prawa i słusznościdopuścił się na bratanku [książę] legnicki Bolesław Srogi, wy-więcej jest materiału dokumentalnego.Literatura polska i niemiecka do tych wydarzeń jestznaczna.Analizę dał R.Gródecki [w:] Hist.Zląska, t.I, s.268 n. z dawniejszych autorówSemkowicz (Rozbiór, s.295), B.Ulanowski i K.Wutke.Wszystkie przekazy kronikarskiezaczynają się od nawiązania do spraw spadku po Władysławie arcybpie salzburskim i dowykupu ziemi krośnieńskiej przez Henryka IV Probusa.2Konrad I ks.głogowski, bp passawski już wtedy nie żył o niego może chodzić przysprawie spadku.Wymieniony niżej ks.Konrad głogowski (inna osoba) nie istniał.3Data porwania 18 II 1277 r.jest w Kron.książąt pol., l.c.4Są dwie wsie o podobnej nazwie: Jelcz w pow.oławskim i Jelcza w pow.sycowskim, obiew woj.wrocł.Nie wiadomo, o którą z nich chodzi, czy o jakąś miejscowość zaginioną.5Gród Wleń (w aut.Lehen za Kron.książąt pol.), siedziba kasztelana w XII w., dziś miastow pow.Lwówek Zl., woj.wrocł.słali wrocławianom żądane i obiecane posiłki ze swoich wojsk6.A książę legnickiBolesław Srogi czując, że wrocławianie gotują przeciw niemu wielką wyprawę iże pięciu książąt polskich przyjdzie im z pomocą ze swoimi wojskami, zaczynateż sam bardzo gorliwie sposobić się do tej wojny i sprowadza sobie na pomocnajemników z Miśni, Bawarów, Szwabów i Sasów.Byłby i margrabiabrandenburski Jan ze swoim wojskiem przyszedł z pomocą Bolesławowilegnickiemu, ale panowie wrocławscy, by go odwieść od udzielenia pomocy,układają się, że dadzą mu cztery tysiące grzywien.Lecz gdy nie mogli dotrzymaćukładu przez wypłacenie gotówki, oddają mu pod zastaw przyrzeczonej sumygród i miasto Krosno7.Ażeby zaś sprowadzone z Niemiec w wielkiej liczbiewojsko nie otrzymywało za darmo żołdu, książę legnicki Bolesław wsparty przezswoich synów: Henryka, Bolesława i Bernarda, pierwszy wyprowadził swojewojska i najechawszy zbrojnie ziemię wrocławską, zaczął ją pustoszyć i gnębićgrabieżami i pożarami.Wojska wrocławian, które ruszyły przeciw niemu, byzapobiec mszczeniu swoich pól, uderzają na niego na polach między Skorolcem iProcanem8 i w sobotę, w dzień św.Jerzego mimo złych wróżb, staczają bitwę.Jedni i drudzy walczyli z wielką zawziętością i okazywali tak wielki zapał dowalki, że starcie trwało niemal do wyniszczenia jednej i drugiej strony, gdyżżadna nie chciała ustąpić z pola walki.Toteż Bolesław legnicki, widząc wielkąrzez swoich i przewidując, że w końcu muszą ponieść klęskę, z jednym tylkotowarzyszem uciekł z pola walki, żeby się nie dostać w ręce wrocławian.Nakoniec jego starszy syn Henryk, pełniąc obowiązki wodza i żołnierza, podjął nanowo walkę, która w wielu miejscach ustała albo osłabła.Okazując upór iwytrwałość pobił na głowę wrocławian i ich wojska posiłkowe, rycerzy:krakowskich, sandomierskich, kaliskich, poznańskich, głogowskich i opolskich,wielu zaś z rycerzy posiłkowych,6Przedstawienie roli ks.występujących przeciw Bolesławowi Rogatce nie odpowiadaprawdzie.Natomiast Długosz nic nie wiedział ze zródeł o ważnej interwencji Przemysła IIOttokara (opiekuna Henryka IV), więc te sprawy pominął.Ks.Bolesław Pobożny wystąpił zpretensją do części ziemi wrocł., ks.Bolesław Wstydliwy i Władysław opolski byli arbitramipokojowymi między Bolesławem Pobożnym a królem czeskim.Po stronie Henryka IV Probusastanęli: Henryk I i ks.Przemysł II wielkopolski (był on wodzem wyprawy).Wyjaśnienia u R.Gródeckiego, op.cit., s.269 274.7Sprawa była bardziej skomplikowana: wystąpił z pretensjami do księstw Henryka IV Otto margrabia brandenburski, którego neutralność pozyskał król czeski opiekun"uwięzionego ks.układem o wypłatę 3500 grzywien i wydaniem w zastaw Krosna z okręgiem.To spowodowało opór i opozycję możnych wrocł.Długosz na swój sposób oświetla i uzupełniazwięzłe informacje Kron.książąt pol.8Miejsce bitwy stoczonej 23 IV t.r.określa R.Gródecki koło Stole, wzgl.pod Procanem.Jest dziś wieś Stolec w pow.Ząbkowice Zl., woj.wrocł. druga miejscowość nie odszukana.Zwycięzcą został ks.Henryk I, o ucieczce ojca ks.Bolesława Rogatki krótko wspomina w/wKronika.którzy uznali ucieczkę za rzecz haniebną, wziął do niewoli.Zginęła w tej walcetak niezliczona ilość ludzi, że [rycerze] legniccy, chociaż zwycięscy, nie mogliszydzić ze zwyciężonych, bo krwawo zapłacili za zwycięstwo.W tej bitwiedostaje się do niewoli książę poznański Przemysł oraz wielu podległych murycerzy9.Przejęci tą klęską wrocławianie zwracają się o pomoc do królaczeskiego Przemysła czyli Ottokara.I żeby sobie zapewnić tym pewniejsze jegopoparcie, ponieważ jako rodzony wuj był związany bliskim pokrewieństwem zBolesławem legnickim, dają mu gród i miasto Kłodzko, które po jego śmierci [sc.Bolesława] miało przypaść księciu wrocławskiemu Henrykowi IV
[ Pobierz całość w formacie PDF ]