[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wżdy cale insza rzecz iest z dziewką ywszytkie takie sprawy są iey nie znane: która dąży iedynie k temu, aby mieć przyiaciela ypołożyć w nim wszytkie swoie myśli, skoro go dobrze wybrała, y powolną mu być we wszyt-kiem, widząc w tym dla się wielgą chłubę, aby być stateczną w miłości; owo też oczekuie zwiętszą chucią rzeczy, których nigdy nie widziała ani słyszała, ani doświadczyła, y pragnieich barziey niżeli niewiasty bywałe w widzeniu, słyszeniu a doświadczaniu wszytkiego.Owoteż pragnienie iey oglądania nowych rzeczy popędza ią sielnie; wywiaduie się u biegleyszych,co ieszcze barziey podsyca w niey ów ogień; y tak żąda połączenia z tym, którego uczyniłapanem swoich myśli, którey to żarkości niemasz we wdowie, ile że iuż to wszytko ma pozasobą.Owo ta królowa u Bokacyusza, podeymuiąc znów materyią y chcąc położyć ostatecznykoniec temu zagadnieniu, konkluduie; iż wdowa iest chciwsza rozkoszy miłośney sto razywięcey niżeli dziewica, tem więcey że dziewica chce zachować pilnie dziewiczość a prawi-czeństwo swoie, iako iż cała iey przyszła cześć na tym się funduie.Po wtóre dziewice są zeswey przyrody lękliwe, a zwłaszcza w tey rzeczy mało zgrabne y mało sposobne po temu, abyprzyść na wymysły a dogodności okazyów iakich potrzeba do takich spraw; co nie iest tak uwdowy, która iest iuż wieldze bywała, obrotna y śmiała w tem rzemięśle, iako że iuż dawała yzbyła się tego, co prawica ma dopiro oddać; wżdy y to się przyczynia, iż nie lęka się być zwi-zytowaną abo oskarżoną dla iakieyś oznaki a szczyrby; takoż lepiey zna sekretne drogi kuspełnieniu swoich chuci.Zresztą dziewica lęka się tego pirwszego szturmu do iey prawiczeń-stwa, bowiem bywa on niektórym barziey omierzły a bolesny aniżeli ucieszny a słodki; czegowdowy nie lękaią się, lecz skłaniaią się k temu barzo przychylnie, chociaby szyrmierz był znaytęgszych.Wdy ta lubość iest przeciwna do wielu inych, w których barzo często za pirw-szym razem można się nasycić y łacno ich poniechać; wszelako w tey skłonność do powta-rzania wzmaga się ciągle.Dlatego wdowa, daiąc mniey y daiąc częściey, iest w tym sto razyszczodrzeysza nizli prawica, którey przychodzi opuścić komuś swoią naydrogszą rzecz, oczym po stokroć myśl iey przychodzi.Dlaczego, konkluduie królowa, radniey zwracać się dowdowy iako do panny, ile że łacniey przychodzi ią zwieść a skłonić k sobie.ARTYKUA PIRWSZYO MIAOZCI NIEWIAST ZAM%7łNYCHOwo teraz, aby podiąć a wywieść racyie mistrza Bokacyusza y rozpatrywać ie co nieco ypouradzać nad niemi, wedle rozpraw, iakie słyszałem nad onym przedmiotem z ust barzogodnych szlachciców y dam, barzo w rzeczy doświadczonych, powiedam: nie ma żadnegowątpienia, iż kto chce nalezć rychłe ukontentowanie w miłości, temu należy się zwrócić kubiałym głowam zamężnym, w czym nie zazna zbyt wielgiego trudu y nie straci zbyt wieleczasu; ile że (iako powiodą Bokacyusz), im sielniey się rozżarza ogień, tymże barziey sięczyni goreiący.Tako iest z niewiastą zamężną, która rozgrzywa się tak mocno ze swoim mę-żem, iż gdy iemu zbraknie czym ugasić ogień, iaki zażegł w swoiey żenie, trzeba iey zapoży-czyć się indziey abo też spłonąć całey żywey.Znałem iedną panią z zacnego domu, znaczną yz nieledacyiakich, która rzekła raz swemu miłośnikowi (on mi to opowiedał), iż z przyrodyswoiey nie była tak chciwa ku temu ćwiczeniu, iako to o niey powiedano (a Bogu wiadomo203iak!), y że rada barzo często by się bez niego obeszła, gdyby nie to, iż mąż iey ią rozgrzywał,a że zaś nie był wystarczaiący y zdatny po temu, aby ten żar ugasić, zbirał się w niey takiwielgi y palący, iż musiała biec po ratunek do swoiego przyiaciela; owo ieszcze barzo częstonie zaspokoiwszy się nim chroniła się sama abo w alkierzu, abo w łóżku y tam sama zbywałasię tako iako swoiey pochoci, abo na sposób lesbiański, abo inaczey, abo iakowymś instru-mentem; wierę, tak barzo (powiedała), iż gdyby nie iey wstyd, dałaby sobie wygodzić pirw-szemu z kraja, którego by napotkała w sali balowey, w ustroni, zgoła na schodach tak iąstrasznie przypiekały one żary dotkliwie, ni mniey ni więcey iako klacze na granicach Anda-luzyey, które, gdy się tak ozegrzeią, a nie masz wpodle ogierów, iżby ie obskoczyły, ani teżnie mogąc się nasycić, trzymała swoią przyrodę pod wiatr wieiący, iżby im wiał do wnętrza, ytak spędzaią swoią żarkość, y zapładniaią się tym strychem; z czego pochodzą one konie takchybkie, które stamtąd dostaiemy, iako iż wzięły coś z przyrodzoney chyżości po wietrze,swoim oćcu.Mnimam, iż siła iest mężów, którzy by chcieli, aby ich żeny nalazły taki wiatr,który by ie ochłodził y spędził ich gorącość, tak aby nie potrzebowały szukać sobie miłośni-ków y przyprawiać mężom rogów barzo szpatnych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]