[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na dodatek owszystkich tych wydarzeniachdonoszono w zaledwiedwudniowym odstÄ™pie czasu.· Czyli zjawisko ozasiÄ™gu Å›wiatowym - orzekÅ‚em.· WÅ‚aÅ›nie!Niestrawność, rzeczywiÅ›cie -obdarzyÅ‚ mnie peÅ‚nympotÄ™pienia spojrzeniem, upiÅ‚nieco ze szklanki po czymdotknÄ…Å‚ dÅ‚oniÄ… piersi.- PanzÅ‚ożyÅ‚ w moje rÄ™ce potężnÄ…broÅ„, a ja muszÄ™ siÄ™ nauczyćjej używać.· JakÄ… broÅ„? -zapytaÅ‚em.Jego odpowiedz nie dotyczyÅ‚ajednak bezpoÅ›rednio tego pytania.· ZnalazÅ‚em tÄ™ jaskiniÄ™zupeÅ‚nie przypadkowo - zaczÄ…Å‚mówić - co zresztÄ… ucieszyÅ‚omnie niezmiernie, bowiemkażda jaskinia, która jest zbytÅ‚atwo dostÄ™pna, szybko stajesiÄ™ obiektem wycieczekpodekscytowanych tÅ‚umów.ProszÄ™ pokazać mi szczelinÄ™wÄ…skÄ… i ukrytÄ…, najlepiejpokrytÄ… wegetacjÄ… roÅ›linnÄ…,przysypanÄ… skaÅ‚ami,przesÅ‚oniÄ™tÄ… wodospadem,umieszczonÄ… w dodatku wtrudno dostÄ™pnym miejscu, azaprezentujÄ™ panu wtedydziewiczÄ… jaskiniÄ™ wartÄ…eksploracji.WiÄ™c powiedziaÅ‚pan, że nie wie nic ospeleologii?· ByÅ‚em już wjaskiniach, oczywiÅ›cie -obruszyÅ‚em siÄ™.- W jaskiniachLauray w Wirginii.· Komercja! - przerwaÅ‚mi West i wykrzywiajÄ…c twarzrozejrzaÅ‚ siÄ™ po podÅ‚odze wposzukiwaniu odpowiedniegomiejsca do spluniÄ™cia.Naszczęście nie znalazÅ‚.· Ponieważ nie wie pannic o boskich rozkoszachodkrywania grot - kontynuowaÅ‚- nie bÄ™dÄ™ zanudzaÅ‚ panaopowieÅ›ciami, jak i gdzie jeznalazÅ‚em.OczywiÅ›cie,eksploracja nowych jaskiÅ„ bezpomocy osób drugich niezawsze jest bezpieczna, jajednak wolÄ™ udawać siÄ™ natakie wyprawy samotnie.AzresztÄ… nie ma nikogo, ktodorównaÅ‚by midoÅ›wiadczeniem w tego typusprawach, nie wspominajÄ…c jużo fakcie, że jestem odważnyjak lew.· W tym przypadkurzeczywiÅ›cie szczęśliwie siÄ™zÅ‚ożyÅ‚o, iż byÅ‚em samotny,bowiem żadnej innej istocieludzkiej nie byÅ‚oby dane odkryćtego, co odkryÅ‚em ja.BadaÅ‚emte jaskiniÄ™ już od kilku godzin inagle wszedÅ‚em do dużego,cichego pomieszczenia,peÅ‚nego stalaktytów u góry istalagmitów u doÅ‚u,nagromadzonych wewspaniaÅ‚ej obfitoÅ›ci form.ZaczÄ…Å‚em przeciskać siÄ™pomiÄ™dzy stalagmitami,rozwijajÄ…c za sobÄ… sznurek, niechciaÅ‚em bowiem zgubić drogi,aż w koÅ„cu natknÄ…Å‚em siÄ™ nacoÅ›, co kiedyÅ› musiaÅ‚o byćgrubym stalagmitem,przeÅ‚amanym skutkiem swejnaturalnej Å‚upliwoÅ›ci.Po jednejjego stronie widniaÅ‚y okruchywapnia.Co jednakspowodowaÅ‚o owoprzeÅ‚amanie, tego nie potrafiÄ™powiedzieć - być może jakieÅ›duże zwierzÄ™ uchodzÄ…c pogoniwpadÅ‚o do jaskini 1 wciemnoÅ›ci uderzyÅ‚o w tenstalagmit, a może po prostu byÅ‚on sÅ‚abszy od innych i pÄ™kÅ‚ naskutek niewielkiego trzÄ™sieniaziemi.· Cokolwiek jednakbyÅ‚o przyczynÄ… - ciÄ…gnÄ…Å‚ West -podstawa Å›ciÄ™tego stalagmitubyÅ‚a teraz pÅ‚aska iwystarczajÄ…co wilgotna, abyodbijaÅ‚o siÄ™ w niej Å›wiatÅ‚o mojejelektrycznej latarki.ByÅ‚a onamniej wiÄ™cej okrÄ…gÅ‚a i wzadziwiajÄ…cy sposóbprzypominaÅ‚a bÄ™ben.Skojarzenie byÅ‚o tak silne, iżautomatycznie wyciÄ…gnÄ…Å‚emprawÄ… dÅ‚oÅ„ i postukaÅ‚em weÅ„palcem.ZamilkÅ‚ na chwilÄ™, dopiÅ‚ resztÄ™drinka i zaczÄ…Å‚ mówić dalej:· To byÅ‚ bÄ™ben, alboprzynajmniej struktura, kto podwpÅ‚ywem stukaniaprodukowaÅ‚a wibracje.Jaktylko jej dotknÄ…Å‚em, wpomieszczeniu rozlegÅ‚ siÄ™przyciszony; grzmot; nikÅ‚ydzwiÄ™k tuż na granicysÅ‚yszalnoÅ›ci, prawiesubsoniczny.I rzeczywiÅ›cie,tak jak pózniej zdoÅ‚aÅ‚em taokreÅ›lić, część dzwiÄ™ku wysokana tyle, aby być sÅ‚yszalna,stanowiÅ‚a jedynie niewielkiuÅ‚amek caÅ‚oÅ›ci.Prawie caÅ‚ydzwiÄ™k wyrażaÅ‚ siÄ™ silnymiwibracjami zbyt wolnymijednak, by rejestrowaÅ‚ je naszzmysÅ‚ sÅ‚uchu, chociażpowodujÄ…cy drżenie caÅ‚egociaÅ‚a.Ten niesÅ‚yszalny Å‚oskotnapawaÅ‚ mnie najbardziejnieprzyjemnym uczuciemniepokoju, jakie można sobietylko wyobrazić.Nigdy jeszcze nie spotkaÅ‚emsiÄ™ z takim zjawiskiem.Przecieżenergia mojego dotkniÄ™cia musiaÅ‚abyć szczÄ…tkowa.Jak zatem mogÅ‚aprzeksztaÅ‚cić siÄ™ w tak potężnÄ…wibracjÄ™? Nigdy nie udaÅ‚o mi siÄ™zrozumieć tego do koÅ„ca.Przypuszczam jednak, że pod ziemiÄ…znajdować siÄ™ muszÄ™ potężne zródÅ‚aenergii.Być może istnieje sposób nawykorzystanie ciepÅ‚a magmypoprzez przetwarzanie niewielkiejjego części w dzwiÄ™k.PierwszestukniÄ™cie mogÅ‚oby wtedy sÅ‚użyćuwolnieniu dodatkowej energiidzwiÄ™kowej - coÅ› w rodzajusonicznego lasera, lub jeÅ›lizastÄ…pimy sÅ‚owo Å›wiatÅ‚o sÅ‚owem dzwiÄ™k , raczej dzwiÄ™ksera.· Nie sÅ‚yszaÅ‚em dotÄ…do czymÅ› takim - zauważyÅ‚em zpowÄ…tpiewaniem.· OÅ›mielam siÄ™twierdzić, że nie mógÅ‚ pansÅ‚yszeć - powiedziaÅ‚ znieprzyjemnym uÅ›miechem.-To coÅ›, o czym nikt jeszcze niesÅ‚yszaÅ‚.Specyficznakombinacja pewnych ruchówtektonicznych doprowadziÅ‚a dostworzenia naturalnegodzwiÄ™ksera.Jest to coÅ›, coprzypadkiem mogÅ‚o siÄ™wydarzyć, być może raz namilion lat, a nawet wtedy wjednym tylko miejscu na caÅ‚ejplanecie.Być może jest tonajbardziej niezwykÅ‚y fenomenna Ziemi.· WidzÄ™, iżzdumiewajÄ…co dużowydedukowaÅ‚ pan z jednegouderzenia palcem - wtrÄ…ciÅ‚em.· MogÄ™ panazapewnić, że jako naukowcanie zadowoliÅ‚o mnie jednouderzenie palcem.PrzeprowadziÅ‚em kilkadalszych eksperymentów.SpróbowaÅ‚em silniejszychuderzeÅ„, ale szybkoprzekonaÅ‚em siÄ™, że wywoÅ‚anytym Å‚oskot może mnieprzyprawić o poważnyuszczerbek na zdrowiu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]